1. Moje pierwsza kobieta


    Data: 22.03.2020, Kategorie: Lesbijki Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku

    Przyjechała po mnie pod dom. Nie wzbudziło to żadnych podejrzeń, po prostu koleżanka ze studiów. Pojechałyśmy na kawę. Długo rozmawiałyśmy ze sobą – po prostu o mnie i o niej. O naszych doświadczeniach z mężczyznami i kłopotach codziennych. A potem godzinna podróż do innego miasta i hotelu. Nie chciałam u siebie w mieście iść z nią do hotelu, bo tu każdy może coś podejrzewać. Już za drzwiami pocałowała mnie delikatnie w usta. Pomyślałam, że chce mnie oswoić, ale ja nie czułam się skrępowana. Zwykle tak się ze mną dzieje, że w takiej sytuacji tracę wszystkie lęki, czuję się troszkę jak w letargu. Tak było przy wszystkich spotkaniach na sex. Tym razem może troszkę inaczej, bo to mój pierwszy raz z kobietą. Miała 40 lat, średniej długości naturalnie rude, falowane włosy, piękne brązowe oczy i mnóstwo piegów. Była pulchna, trochę mniej jak ja, ale pulchna. Przez ubranie widać już było, że piersi ma zbyt małe jak na otyłą kobietę. Diana, bo tak miała na imię, pomogła mi zdjąć płaszcz i poszła go powiesić do szafy. Siedziałam na kanapie, kiedy wyjęła kieliszki i nalała szampana. Podniosłam kieliszek do ust i przymknęłam oczy. Kiedy je otworzyłam, była blisko mnie i pocałowała mnie znowu zimnymi i mokrymi od szampana ustami. Klęczała przede mną i całowała mnie delikatnie, szarpała moje wargi swoimi i dotykała końcem języka moich ust. Zaczęła mi rozpinać bluzkę i prosiła, żebym nic nie robiła, tylko poddała się temu, co czuję. Żebym oswoiła się z tym, że nie jest mężczyzną. Jej ...
    ... pocałunki były delikatne, miękkość jej ust przypominała mi kogoś. Ale nie chciałam wyobrażać sobie, że to on. Jej ręce powoli zsunęły mi z ramion bluzkę. Skryła twarz w zagłębieniu między moimi piersiami, które jeszcze tkwiły w czarnym, koronkowym staniku. Lizała mi rowek między cyckami delikatnie, a jednocześnie coraz szybciej. Sięgnęła na plecy i haftka po haftce rozpinała biustonosz. Zdjęłam go sama i piersi wylały się z niego. Ujęła jedną w obie dłonie i objęła brodawkę ustami. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się lekko. Ssała mnie bardzo długo, raz jeden, raz drugi cycuszek. Czasami wracała do rowka miedzy nimi. Znowu zaczęła całować mnie w usta, tym razem już mocno. Gwałtownie wciskała język w moje usta, a ja nie pozostawałam jej dłużna. Bawiłam się jej językiem, ssałam go i gryzłam. Rozpięłam jej bluzkę i stanik. Diana sama rozebrała się do naga. Klęknęła między moimi nogami i całowała mój brzuch, uda, nogi... Masowała mi piersi obiema rękami, gniotła je mocno, ciągnęła za sutki. Polała mi brzuch jakimś płynem, chyba oliwką. Czułam jak płyn spływa mi po brzuchu do pępka, a ona masowała i miętosiła go coraz mocniej. Nie wiedziałam, że to jest takie przyjemne. Nikt go jeszcze tak nie dotykał. Mówiła prawdę o tym, że uwielbia takie tłuścioszki jak ja. Nie mogłam powstrzymać drżenia nóg, kiedy nagle mocno je rozchyliła i zaczęła całować pizdeczkę. Gryzła ją, szarpała z wierzchu, głaskała tę wygoloną całkowicie i gładką pizdę. Objęła ustami wargi większe i ssała je, a koniec ...
«1234...»