Ferie z mama
Data: 27.03.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Andrzej, Źródło: SexOpowiadania
... Strzeliłem szybko, a ona nie przejmując się wyciekającym obficie nasieniem, galopowała na mnie dalej. Orgazm jedynie na chwile osłabił moją erekcję. Ściskając jedyną w miarę sprawną dłonią pierś, doszedłem po raz drugi na chwilę przed jej orgazmem. Gdy zeszła ze mnie podbrzusze lepiło się od spienionego nasienia. Byłem wypompowany, a mimo to strzeliłem ponownie, gdy wzięła mnie w usta.Przez cały czas nie zamieniliśmy ze sobą ani jednego słowa. Gdy chciałem coś powiedzieć, położyła palce na moich ustach.– Przyrzeknij, że nie będziemy o tym nigdy rozmawiać. NIGDY! Rozumiesz? Ani jednym słowem, w żadnych okolicznościach. Powiedz, że rozumiesz.Gdy chciałem powiedzieć, że zrozumiałem, ponownie położyła palce na wargach.– Skiń głową. Nie chcę, byś cokolwiek mówił. Zrozumiałeś?Przytaknąłem. Tej nocy spaliśmy razem. Wtulony w cudownie kształtne piersi długo nie potrafiłem zasnąć, a gdy w końcu zmorzył mnie sen, spałem długo i mocno.Rano obudziłem się sam. Nagi wszedłem do głównym pomieszczeniu naszego lokum. Na stoliku czekało zamówione śniadanie. Zastanawiałem się, gdzie jest mama, gdy uchyliły się drzwi ...
... łazienki. Nie licząc ręcznika owiniętego wokół głowy, była zupełnie naga. Zareagowałem podnieceniem. Uśmiechając się na widok erekcji, podeszła do tacy z jedzeniem. Była piękna. Nie wiem, skąd wziąłem odwagę, by po namiętnym pocałunku, jakim mnie powitała, rzucić ją brzuszkiem na stół. Wtulony ustami między jej pośladki lizałem z zapałem obie dziurki. Cichutko jęczała. Sięgnąłem do tacy ze śniadaniem, łapiąc niewielką kostkę masła. Odwróciła głowę w moją stronę, gdy odwijałem ją niezdarnymi palcami z papierka. Wiedziała, czego pragnę! Rozkosznie wypięta rozchyliła dłońmi pośladki, gdy wsuwałem masło w odbyt. Wszedłem w nią za pierwszym razem. Rżnąć ciasną dupę napierałem mocno na kształtne pośladki. Każdemu pchnięciu towarzyszył cichy okrzyk rozkoszy. Doszliśmy niemalże równocześnie. Odezwała się do mnie tylko jeden raz, gdy myła mnie po seksie.– Nie wiedziałam, że lubisz w kakao. Będę musiała pamiętać o lewatywie.Kolejne dni były najlepszymi, jakie pamiętam. W dzień zachowywaliśmy się, jak na matkę i syna przystało, za to za zamkniętymi drzwiami kochaliśmy się, godzinami eksplorując nowe możliwości.