1. Pierwszy raz w autokarze


    Data: 28.03.2020, Kategorie: Geje Autor: zafascynowany, Źródło: Pornzone

    ... osobami. Wtedy chciałem mieć go jako przyjaciela, dobrego przyjaciela, najlepszego przyjaciela. Żeby był dla mnie.
    
    Nie wiem, ile tak patrzyłem na niego. Wciąż czułem ten niedosyt. Wciąż chciałem go mieć dla siebie.
    
    Niespodziewanie odwrócił się w moją stronę, a ja zaskoczony spuściłem wzrok. Usłyszałem jego cichutki śmiech, a potem szept.
    
    - Spokojnie.
    
    Spokojnie. Niby zwykłe słowo, a rozpaliło mnie jeszcze bardziej. Starałem się zająć myśli czymś innym, ale wyobrażenie morskich fal i plaży mimowolnie zastępowałem wyobrażeniem postaci Sebastiana. Minęło kilka takich samych, pełnych napięcia we mnie chwilach.
    
    Zupełnie znienacka poczułem dotyk na moim udzie. Szybko odwróciłem się w tamtą stronę. Zobaczyłem ten szarmancki, tajemniczy uśmiech mojego towarzysza i jego rękę położoną na mojej nodze. Głośno wciągnąłem powietrze i w ciągu kilku sekund odczułem dziwne uczucie w kroczu obejmujące mojego penisa. Mrowienie, ciepło, a może lekki ból. To wszystko na raz.
    
    - Uspokój się. - wyszeptał Sebastian widząc moje przerażenie.
    
    Jego dłoń bardzo powoli przesuwała się wyżej i wyżej, a ja myślałem, że oszaleję. Odczucia były coraz mocniejsze i czułem bardzo silny nacisk mojego fiuta w spodniach. Miałem bardzo przyspieszony oddech. Moje wszystkie trzeźwe myśli nagle zniknęły i zastąpił je obraz tej całej sytuacji.
    
    - Jesteś gejem, tak? - zapytał cały czas mnie gładząc.
    
    - N-nie wiem. - odpowiedziałem słabo.
    
    - Ale ja to wiem, Daniel. - powiedział mi prosto do ucha. ...
    ... Czułem na twarzy jego ciepły oddech. - Spójrz, jaki jesteś podniecony.
    
    Szybko przeniósł rękę na moje krocze i delikatnie zacisnął na nim rękę. Nie mogąc się powstrzymać, jęknąłem przeciągle cienkim głosem. Jeszcze nigdy nie odczułem takiego czegoś. Tak bardzo chciałem, aby mój penis był teraz dla Sebastiana. Byłem cały dla niego. Mógł zrobić ze mną co chciał. Przyjemność, jaką mi sprawiał, była nieziemska.
    
    Kilka razy ściskał i puszczał moje jądra i członka. Starałem się nie być za głośno, ale to było silniejsze. Pojękiwałem jak w transie. Potem chciałem jeszcze więcej i zacząłem ruszać biodrami w przód i tył, aby pieszczota była jeszcze bardziej wyrazista. Kątem oka zobaczyłem jego uśmieszek. Szybkim ruchem zsunął mi lekko dresy razem z bokserkami. Moja pała stała ukazując swoje kilkanaście centymetrów.
    
    - Sebastian, rób coś. - wystękałem z siebie spragniony jego dotyku. Czułem, że to podniecenie dochodzi do maksimum.
    
    - Chcesz więcej?
    
    - Taaak. - odpowiedziałem i jednocześnie krzyknąłem, bo w tym samym czasie mojego penisa objęły jego usta.
    
    Nie zwracałem już uwagi, czy jęczę, czy krzyczę. Sebastian robił mi loda najpierw ssąc końcówkę pieszcząc przy tym jądra, a potem natychmiast przeszedł do namiętnego obciągania mi pały. Czułem jego ciepłą ślinę, nacisk jego ust i dłonie pieszczące dodatkowo trzon. Ogarnęło mnie całkowite szaleństwo. Czułem, że to już maksimum, że zbliża się cudowny finisz. Wytrysnąłem wrzeszcząc przy tym na całe gardło. Orgazm był długi i ...