-
W ciemnościach
Data: 01.04.2020, Autor: mandy, Źródło: Lol24
... i niesamowitego podniecenia w momencie wywołały u mnie orgazm. Jęknęłam głośno, po czym opadłam bez sił. Domyślam się, że gdyby było jaśniej, Robert spojrzałby się na mnie z wielką satysfakcją, jednak w tej sytuacji, wtulił jedynie swoje ciało we mnie, a dłońmi zaczął delikatnie ugniatać piersi, podczas gdy ja dochodziłam do siebie. Po paru minutach spokojnych pieszczot poczułam jak schodzi ze mnie i kładzie się obok odwrócony w ten sposób, że głowę miał zaraz przy moim kroczu. Rozchylił moje uda i zaczął powoli zagłębiać się w moją kobiecość swoim językiem. Robił to coraz szybciej i szybciej dokładając do tego dwa palce, które to energicznie wchodziły i wychodziły ze mnie. Gdy tak poddawałam się tej rozkoszy zorientowałam się, że zmienia pozycję. Nagle poczułam, że leżę między jego nogami, a jego penis znajduje się zaraz przy mojej twarzy. Nie chcąc pozostawiać bierna, od razu wzięłam jego męskość w dłonie i zaczęłam powoli jeździć góra-dół-góra-dół. Jednak to Robert dyktował tu tempo i gdy on przyśpieszał i dostarczał mi coraz to większej przyjemności – ja robiłam to samo, więc już po chwili drażniłam główkę językiem i uciskałam lekko jądra. Zdążyłam poczuć tylko jego palce wchodzące naprawdę głęboko we mnie i przez moje ciało przeszedł kolejny orgazm. Gdy powoli ...
... uspakajałam oddech i odzyskiwałam zmysły, Robert zmienił już pozycję. Głowę miałam opartą na jego brzuchu, a On bawił się moimi włosami. Po paru sekundach zorientował się, że wróciłam ‘do żywych’, nachylił się i znów złączyliśmy się w namiętnym pocałunku. Co i rusz przerywał, by włożyć mi swoje palce do ust, które lekko ssałam i przygryzałam. -Coś na dole czeka na to samo, kotku – wyszeptał mi do ucha za którymś razem, wplątał dłoń w moje włosy i lekko nakierował głowę na swojego członka. Złapałam go w dłoń, żeby w ogóle w tych ciemnościach zorientować się gdzie on jest i po chwili zanurzyłam powoli w swoich ustach. Otaczałam główkę językiem i bez pośpiechu brałam go coraz głębiej do buzi. Jednak mój ukochany nie miał tyle cierpliwości i zaczął narzucać tempo, przyciskając moją głowę do swojego ciała. Robił to coraz szybciej i mocniej, do tego stopnia, że parę razy się zakrztusiłam, ale nie zwracał na to uwagi. Tempo było coraz szybsze i szybsze, a jego jęki coraz głośniejsze. Nagle docisnął mnie do siebie tak mocno, że w moich oczach od razu pojawiły się łzy. Poczułam tylko jak jego penis pęcznieje i zaraz po tym moje gardło zalała ciepła sperma. Puścił moją głowę, opadłam zaraz obok niego. Po chwili zsunął się lekko do mnie, złożył namiętny pocałunek i zasnęliśmy wtuleni w siebie.