1. Pokój


    Data: 21.04.2020, Kategorie: Klasycznie Autor: majk, Źródło: Fikumiku

    ... drugą stronę, ale był pewien że się uśmiecha. - Tak jest! - odpowiedział i kontynuował masaż. Mistrzem nie był ale robił co mógł. - Coś kiepsko ci idzie… - przerwała jego starania Zosia - poczekaj, może tak będzie lepiej - dodała przewracając się na plecy. Nie wiedział kiedy a jego usta już ssały jej brodawkę. Pyszna. Twarda. Delikatny jęk z jej ust powiedział mu że pragnęła go tak bardzo jak on jej. Szybko zajął się drugim sutkiem, przygryzając go delikatnie zębami i pieszcząc językiem. Poczuł jej dłoń na swoim kroczu, ale postanowił ją zignorować. Powoli pieścił jej szyję i brodę aby w końcu znaleźć usta. Dłońmi wciąż masował wilgotne od swojej śliny piersi. Całowała delikatnie, jakby nieśmiało, wciąż masując coraz twardszego członka. Oddychała ciężko kiedy drżącymi rękami rozpięła swoje spodnie. Łapiąc Patryka pchnęła jego głowę w kierunku swojego krocza. Patryk szybko pomógł jej zsuwając jej dżinsy razem z majteczkami. Przesunął ją teraz tak, że leżała na plecach mając nogi na podłodze. Z przymkniętymi oczami patrzyła jak klęka między jej nogami. Rozsunęła uda i jęknęła kiedy pierwszy pocałunek dotarł do jej wilgotnej cipki. Docisnęła to mocniej do siebie, ale Patryk wziął jej dłoń i delikatnie possał jej palce. Spojrzała w dół kiedy on położył jej palce na jej łechtaczce, jednocześnie tańcząc po nich swoim językiem. Pieściła się dla siebie i dla niego a on pomagał jej przy tym ochocze liżąc cipkę i dupcię naprzemiennie. Wbijał się w nią językiem i pomagał sobie ...
    ... palcami w rytm jej jęków. Nie chciał czekać dłużej, wstając rozpinał szybko spodnie. - Daj mi go - zażądała Zosia siadając na łóżku - chcę go smakować. Stał przed nią nago a jego penis pulsował przed ją twarzą. Oblizała wargi i patrząc mu prosto w oczy zaczęła go połykać. Jej dłoń masowała mu jądra, jej usta powoli pieściły mu członka. Wiedział że długo nie wytrzyma, więc delikatnie pchnął Zosię na łóżko. Leżała na plecach ze stopami opartymi o jego klatkę kiedy zaczął w nią powoli wchodzić. Jej wilgoć i ciepło jej cipki sprawiały, że prawie eksplodował. Zwolnił jeszcze bardziej i podniósł jej stopę do swoich ust. Widział zaskoczenie na jej twarzy kiedy zaczął powoli ssać jej palce. Zaskoczenie i przyjemność. Przyśpieszył. Lizał jej stopy, podeszwy, palce. Przygryzał lekko i przestawał tylko po to żeby zamienić jedną stopę na drugą. Wiedział że długo już nie wytrzyma i nie dbał o to - jego biodra wygrywały teraz szaleńczy rytm. Ciepło jej cipki i skurcze jej orgazmu sprawiły że był już gotowy. Wyciągnął członka i wykonał kilka szybkich ruchów ręką kończąc na jej brzuszku. Oboje dyszeli ciężko opadając na łóżko. - Dziękuję za masaż… - powiedziała Zosi bezwiednie rozsmarowując gorącą jeszcze spermę bo swoim brzuchu. - Był… lepszy niż się spodziewałam. Patryk uśmiechnął się i pocałował ją w usta. - To dopiero początek Skarbie. Co powiesz na prysznic i drugą rundkę? - Nie powiem nie. - Noc było młoda i Zosia również miała ochotę na więcej. Oboje udali się więc do łazienki. 
«12»