ROK 2064 - CZ.I - ROZ.3 - cz. 2 - "ALBIN RURA...
Data: 22.04.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: yake01, Źródło: Pornzone
... lesie, za miastem? To jak, chętny?
– To co? Już teraz gdzieś pojedziemy?
– Potem cię do domu podrzucę. Gdzie mieszkasz? Na Południu?
– Nie, w Piątnicy.
– O, to nawet lepiej. Jedźmy za Wiznę.
Pojechaliśmy. I w maluchu, gdzieś w lesie, robiłem mu loda. On bardziej się otworzył. Ustaliliśmy, że mogę go lizać i całować, ale tylko w brzuchu, jajach, kutasie i nogach. Nie ma całowania po twarzy. Ja zaś chciałem, by mnie walił na siłę, by bił mnie kutasem po twarzy, by mnie traktował jak burą sukę. Wtedy, po południu, spuściłem go dwa razy. Mówił, że wolałby nie widzieć mojego śliniącego się fiuta i tego, jak zajadam się jego nasieniem. Potem żartowaliśmy z mojej pałki. I mimo niby obrzydzenia, zrobił mi ręką dobrze. Po świętach praktycznie w każdy piątek, jak nie miał spotkania ze swoją panią, rżnął mnie w usta. Pod koniec marca była piękna pogoda, prawie letnia. Andrzej, w świetnym nastroju, wywoził swojego lachociąga do lasu. Zaś ja miałem w głowie podstępny plan, a w plecaku buteleczkę z olejem „Kujawskim”, chusteczki, prezerwatywy i zrobiłem sobie „płukankę” przed spotkaniem. Byliśmy w lesie za Strękową Górą, na zupełnym odludziu.
– Andrzej, kurwa, mnie to robienie laski się powoli nudzi – jego mina spoważniała, już chciał coś powiedzieć. Nie pozwoliłem mu – No wiesz, powiem ci szczerze, chcę byś mnie wyruchał – zapadła cisza, patrzył na mnie wielkimi oczyma.
– Ale jak to? W dupę? – zapytał. – Ale, kurwa, nie wsadzę chuja do gówna. Nie przeginaj.
– ...
... Andrzej, tam nie ma gówna. Jestem po lewatywie. Jest czyściutko jak w piździe. No i mam gumki, jak by co. Kurwa, no, nakręciłem się ostatnio na twego chuja, chcę go poczuć całego w sobie.
– Kurwa – otworzył drzwi i wyszedł z samochodu, zapalił fajkę i chodził nerwowo wkoło – Kurwa, wyłaź i chodź tu, cioto – podszedłem do niego – Kurwa, teraz mów szczerze. Jesteś pedałem, co?
– No tak jakby. Ale jak ci nie pasi, to będę tylko twoim lachociągiem, ale chce ci dać coś więcej.
– Kurwa, rozumiesz, że i ja się pedale, kurwa mać. Ale ty ciotko, tym swoim słodkim ryjem mnie kręcisz. Albin, jak to mi nie będzie pasić, to kończymy zabawę. Jak sobie ubrudzę gównem kutasa, to go ci włożę do gardła.
– OK, jestem za – odpowiedziałem zakręcony.
– To trzeba siedzenia rozłożyć i trzeba się rozebrać – po kilku minutach walki z siedzeniami i z ubraniami, siedzieliśmy w środku nadzy tylko w obuwiu i skarpetach. On rozparty na tylnym siedzeniu, a ja między jego udami pieściłem mu fiuta ustami. Kręciłem z zadowoleniem nagim dupskiem. Ta jego długa i gruba pała, lekko zgięta w dół, uwielbiałem ten kawał mięsiwa, który dawał mi tyle rozkoszy. Całowałem i ssałem mu jaja. Gdy poczułem, że jest nakręcony powiedziałem – Teraz daj palce poleje ci je olejem i mnie otwieraj, znaczy moją dziurę.
– Ty, kurwa, ja tego nie zrobię. Sam se pchaj tam paluchy. Mnie to obrzydza.
– OK, OK …. Sam to zrobię – wyciągnąłem buteleczkę, naoliwiłem paluchy i zacząłem pieścić swój otwór. Najpierw palec ...