1. Byc Kobieta cz. I


    Data: 23.04.2020, Kategorie: Trans Autor: Monika Monika, Źródło: SexOpowiadania

    ... którzy pili piwo i głośno przeklinali. "O nie!" - Pomyślałam. Ale spotkanie z nimi było nieuniknione. Zauważyli mnie. Starałam się nie rzucać na siebie podejrzeń.
    
    - Ej, mała zgubiłaś się? - krzyknął jeden z nich z lubieżnym uśmiechem.
    
    Czułam, że stałam się obiektem ich pożądania. Podnieciło mnie to, że nazwali mnie małą. "A jak się dowiedzą kim jestem?" - Ach. Nawet nie chciałam myśleć w ten sposób. Zignorowałam. Postanowiłam pójść nieco szybciej nie patrząc w ich stronę. Pech chciał, że nie byłam jeszcze doświadczona w chodzeniu w szpilkach i wywróciłam się.
    
    - Hahaha! Nasza królewna się przewróciła! Nie powinnaś tak uciekać! - Powiedział jeden z nich.
    
    Dwóch z nich postanowiło pójść w moją stronę i pomóc mi wstać. Jeden podał mi rękę i szarmancko mnie w nią pocałował, a drugi strzepał piasek z mojej sukienki. Nie zmarnował sytuacji i klepnął mnie kilka razy w tyłek. Odskoczyłam. Teraz zauważyłam, że było ich trzech. Byli to mężczyźni zdecydowanie wyżsi ode mnie, umięśnieni. Na oko jakieś 25-26 lat.
    
    - Za taką pomoc należy nam się jakaś nagroda - powiedział jeden z nich kończąc swoje piwo.
    
    - Ale... ale ja nic nie mam... - Powiedziałam cicho i jak najbardziej kobieco, aby nie zorientowali się, że jestem chłopakiem.
    
    - Nie szkodzi! Buziak wystarczy! No dalej! - odparł z lubieżnym uśmiechem
    
    Cała sytuacja mnie podnieciła. Z jednej strony chciałam uciekać, z drugiej zaś coś pchnęło mnie dalej. Podeszłam do niego i pocałowałam w policzek.
    
    - No nieźle mała, ...
    ... ale ja liczyłem na coś więcej haha - Znowu parsknął śmiechem.
    
    Nie zareagowałam na to. Postanowiłam odejść, ale on złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie. Przystawił swoje usta do moich. Czuć było, że to nie była tylko jedna butelka piwa. Pozostali dwaj mężczyźni bacznie obserwowali to co robi ze mną jeden z nich.
    
    - Pokaż jak to się robi. Wyglądasz mi na małą kurewkę, która bardzo chcę być dzisiaj mocno zerżnięta.
    
    - Błagam nie... - zaczęłam się wyrywać.
    
    - Zamknij się! - Krzyknął i przydusił mnie ręką.
    
    Był silny. Wiedziałam, że nie mam z nim żadnych szans. Postanowiłam poddać się mu i mojemu uniesieniu. Otworzyłam powoli usta a on wbił się we mnie swoimi ustami. Zaczął mnie namiętnie całować penetrując swoim językiem moją buzię. Jedną ręką trzymał mnie za szyję, druga masowała mój tyłeczek. Czułam jak ściska i daje mi leciutkie klapsy. Muszę mu przyznać, że świetnie całował. Delikatnie przygryzał mi dolną warkę. Czułam się wtedy prawdziwą kobietą. Przez moment zapomniałam, co może się ze mną stać jeżeli poznają prawdę. Po minucie przerwał ten namiętny pocałunek.
    
    - Jesteś boska kochana. Ale myślisz, że to wszystko?
    
    Ocknęłam się. Wszystko wokół już się nie liczyło. Myślałam, że mój penis zaraz rozerwie pas.
    
    - Chłopakom też należy się nagroda! - Powiedział.
    
    Odwróciłam się i zobaczyłam dwóch mężczyzn, którzy trzymali w dłoniach swoje nabrzmiałe penisy.
    
    - Na co się gapisz?! Bierz się do roboty suko!
    
    Miałam ogromne opory. Nigdy tego nie robiłam. Ale ...