Pierwszy raz.
Data: 28.04.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Julia, Źródło: Fikumiku
Mam na imię Julia, jestem uczennicą 2 klasy gimnazjum i opowiem wam jak doszło do tego, że nie jestem już dziewicą. Od zawsze miałam wielu kolegów, raczej mało koleżanek - powodem tego było to, że zawsze zadawałam się z kolegami mojego starszego rodzeństwa, po za tym od dziecka ćwiczyłam sztuki walki, więc ze starszymi chłopakami spędziłam większość swojego życia. Nie należę do osób super atrakcyjnych, ale podobno nie jest najgorzej. Ale przejdźmy do sedna. To był październik, w maju przeprowadziłam się do innego miasta i to były pierwsze moje odwiedziny, starych kolegów z treningów. Razem z rodziną, przyjechaliśmy na nocny maraton filmowy, który odbywał się na sali na której ćwiczyłam od małego. Byli tam wtedy wszyscy ważni dla mnie ludzie i nawet więcej! No właśnie, był tam też on, Kuba. Kuba jest studentem, ma 21 lat, no wtedy jeszcze 20. Od zawsze mi się podobał, ale nigdy nie robiłam sobie nadziei, przecież to tylko starszy kolega.. Zaraz po przyjściu na salę zostałam otoczona grupą osób. Wszyscy witali się ze mną, przytulali się do mnie, pytali co u mnie, jak mi się żyje. Gdy już przywitałam się i pogadałam ze wszystkimi, wraz z bratem zaczęłam rozkładać projektor, uruchamiać laptopa i ogarniać jakąś miejscówkę do leżenia (przecież nie będę całą noc siedziała na ziemi). Z sali obok, razem z koleżanką przyniosłyśmy sobie dużo pufę i ustawiłyśmy ją w rogu sali, tak by wszystko dokładnie widzieć. Gdy już wszyscy byli zebrani, poszłam załączyć film, żebyśmy mogli ...
... oficjalnie rozpocząć nasz maraton. Okazało się jednak, że jeden z kabli nie jest podłączony, więc schyliłam się po to by go podpiąć. Właśnie w tym momencie poczułam, że ktoś obejmuje mnie od tyłu i przytula. Myślałam, że to może moja przyjaciółka która była tam z nami, niestety jednak się myliłam. Był to właśnie Kuba. Średniego wzrostu, brunet, o cudownych brązowych oczach. Zaskoczona jego osobą, odepchnęłam go i zaczęłam się z nim "bić" (u nas w klubie walka w parterze (MMA), to coś zupełnie normalnego). Ale czułam, że już wtedy było coś nie tak. Hola, hola - przecież on nigdy wcześniej tak nie robił, jednak wtedy nie myślałam o tym. Cieszyłam się z tego, że jest tak blisko mnie. Po 20 minutach walki oboje zmęczeni, położyliśmy się obok siebie na pufie i zaczęliśmy oglądać film. Wszyscy byli zdziwieni naszym zachowaniem, jednak my nie zwracaliśmy na nich uwagi. Na początku leżałam tylko obok niego. Potem położyłam głowę na jego rękę i zamknęłam oczy. Po pewnym czasie, poczułam jak jego druga ręka zaczyna powoli i delikatnie mnie obejmować, najpierw jedynie rękę, potem złapał mnie w talii, po czym przytulił do siebie. Udawałam, że zasnęłam, żeby zobaczyć co zrobi dalej, nie wierzyłam w to co się wtedy działo. Koło północy obudził mnie śpiew. No oczywiście! Przecież mój brat ma dziś urodziny, złożyliśmy mu życzenia, po czym wszyscy wrócili na swoje miejsca. Ja oczywiście wróciłam do Kuby. On położył się pierwszy, ja dopasowując się do niego, wtuliłam się w jego klatkę, słuchając bicia ...