-
Nowy Rok i nowe doświadczenie moje żony.
Data: 29.04.2020, Autor: Snajper, Źródło: Lol24
... się. Na początku niepewnie, by po chwili wsunąć język w swoją partnerkę. Było słychać przesuwającą się ślinę między tańczącymi językami. Palce Sylwii zagłębiały się pochwie mojej żony. Ania z pośladków przejechała do młodziutkiej szparki partnerki. Jej wagina wyglądała inaczej. Moja żona ma duże wargi sromowe mniejsze, są nabrzmiałe podczas seksu i zwisają, łechtaczkę widoczną i nabrzmiała z podniecenia. Sylwia natomiast wargi sromowe prawie niewidoczne, a wejście do pochwy wąskie. Dziurka przypominała monetę 50 groszową. Ani jednego włoska, wszystko wygolone. Jeden palce wsunął się w dziurkę. Sylwia zajęczała wtulając się w ramiona mojej żony. Gdy palec się wysunął był cały biały i mokry. Ania przyłożyła go do warg, następnie do nosa, później delikatnie oblizała. Dopiero teraz skosztowała smaku innej kobiety. - No i co ? - zapytałem z podniecenia i ciekawości. Ania nie odpowiedziała, była tak skupiona na swojej kochance, tylko położyła się na niej i zaczęła ją całować. Jej ramiona i piersi. Brzuch i pępek. Sylwia patrzała na nią z góry sapiąc głośno z podniecenia. Pocałunki żony przeszły do jej ud i pachwin. Rozchyliła na boki palcami wargi sromowe i czubkiem języka zlizywała soki, penetrując przy tym jej dziurkę i guziczek. Położyłem się obok Sylwii. Nic nie powiedziała i nie zareagowała. Ania widząc mnie chwyciła za mojego penisa i zaczęła nim trzepać dalej będąc miedzy jej udami. Ta podniosła głowę i poprosiła o zamianę, bo bała się, że dłużej nie wytrzyma. Teraz ...
... ona lizała moją żonę, a ja zająłem się piersiami Ani. Całowałem jej brzuch. Głowa Sylwii i moja spotkały się między jej udami. Lizaliśmy ją naprzemiennie. Poczułem smak żony i ślinę Sylwii. Myślałem, że żona zareaguje, ale nic nie powiedziała. Tylko przyglądała się nam, jak razem ją zaspokajamy. Sylwia położyła się na żonie, wypinając przy tym tyłeczek i ocierając się o jej łono swoim łonem. Położyłem się pomiędzy ich nogami. Teraz miałem szparkę żony i wypięty tyłek Sylwii, która siadła okrakiem na niej robiąc mi więcej miejsca. Zacząłem lizać i ssać łechtaczkę żony. Patrząc się na mały jędrny tyłeczek naszej kochanki. Ich łona się spotkały i szparki były blisko siebie. Musiałem zaryzykować. Przejechałem od dołu po kroczu żony i skończyłem na dziurce Sylwii. Obie teraz jęczały. Czułem smak z młodziutkiej pochwy. Język wcisnąłem w jej dziurkę która okazała się wyjątkowo ciasna. Dziewczyny zmieniły znowu pozycję, teraz moja żona ocierała się kroczem o udo Sylwii. Całowały się namiętnie w miłosnym uścisku. Położyłem się za Sylwią i przywarłem do jej pleców. Zapytałem: - Mogę ?? - a do żony -- A ty kochanie pozwolisz ? - musiałem się upewnić. Ania nic nie odpowiedziała, nawet nie przerwała się całować. Sylwia chwyciła mnie z tyłu za członka i go ściskała lekko masując. Myślałem, że jej mała dłoń i delikatny uścisk, spowoduje, że wystrzelę z siebie cała salwę. Lecz przyłożyła go do swoich pośladków co wcale mi nie pomogła się powstrzymać. Jeździłem miedzy nimi gdy się lekko ...