-
Nowy Rok i nowe doświadczenie moje żony.
Data: 29.04.2020, Autor: Snajper, Źródło: Lol24
... zapytała Sylwię: - Mogę ? Sylwia przytaknęła. Dłoń mojej żony powędrowała pod piżamę i powędrowała w kierunku jej sutków. Tam się zatrzymała. Sylwia naprężyła się i wypchnęła biust do przodu. Pozwoliłem sobie zdjąć z niej szlafrok. Nie zaprotestowała. Kucając za nią zapytałem: - Mogę ściągnąć ci górę, chyba jest ci niewygodnie ? - Niech to zrobi Ania – wyszeptała. Podniosła ręce. Podczas ściągania przejechała palcami po jej plecach. Widziałem jak dostaje gęsiej skórki. Po ściągnięciu bluzki ukazały się jej wąskie plecy i małe piersi. Była niska i szczupła to też biust miała mały, ale jędrny, przecież miała 21 lat. Sutki sterczały z podniecenia. Moja żona podziwiała jej młode ciało. Położyły się na boku na przeciwko siebie i dotykały po piersiach. Przez dłuższy moment tylko to robiły. Delikatnie głaszcząc się i ugniatając je. - Może wam znowu pomogę – zasugerowałem. Zabrałem dłoń Sylwii i położyłem na brzuchu żony. Nic nie robiła tylko ją tam trzymała. Ania oderwała dłoń od jej piersi i chwyciła za nią. Położyłem się za Sylwią i wyszeptałem do ucha: - Jak chcesz możesz ją tam dotknąć – a do żony – Chcesz tego kochanie ? Ania trzymając Sylwie za dłoń, z brzucha niepewnie skierowała ku włosom łonowym. Palce zagłębiły się w gąszczu i zniknęły między udami. Widziałem jak porusza palcem po jej łechtaczce. Przybliżyła się bardziej, żeby móc sięgnąć głębiej. Ania położyła się na plecach i rozchyliła nogi, unosząc ręce do góry. Teraz widziałem, jak palce ...
... muskają krocze i wejście do pochwy, ciągnąc za sobą nitkę śluzu. - O Boże ... - wyjęczała Ania. - Mam przestać ? - niepewnie zapytała Sylwia. - Nie. Tylko nie przestawaj. Sylwia rozprowadziła śluz między palcami i przyglądała się jak bardzo to podnieciło moją żonę. Obie spojrzały na siebie przytulając się. Dotykały się już nosami i czołami. Widząc ich bliskość powiedziałem: - Może teraz ty kochanie ? - Sylwia ... a czy ja mogę, zrobić to samo ? - zapytała Ania. - Chyba tak. Nigdy mnie żadna kobieta tam nie dotykała, czuję, że tego chcę – odpowiedziała zawstydzona Sylwia. - Mnie też nie dotykała nigdy inna kobieta – Ania wysłała uśmiech Sylwii, na końcu przy tym przygryzając dolną wargę. Pozwoliła jej samej na ściągnięcie spodenek. Podziwiałem ten widok. Zapomniałem jak to jest, gdy się ma tyle lat i jak wtedy wyglądała Ania. Skóra Sylwii była naprężona i gładka. Brzuch płaski i wciągnięty, całkowicie wygolone łono odsłaniające pionową kreskę znikającą miedzy udami. Wąskie szczupłe nogi, wszystko w idealnych proporcjach. Stopy małe i wąskie. Palce u stóp pomalowane bezbarwnym lakierem. Ania objęła Sylwię, przejeżdżając palcem po jej plecach zatrzymując się na małych jędrnych pośladkach. Teraz ich ciała spotkały się. Przylgnęły do siebie, wręcz dopasowały. Piersi mojej żony spłaszczyły się na piersiach Sylwii. Sutki znalazły się w tym samym miejscu i jakby się pocałowały Brzuchy tańczyły i lekko muskały o siebie w szybkich oddechach. Usta spotkały ...