1. Noc przyjemności


    Data: 06.05.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    Już od dawna chciałam to zrobić. Pojedyńczy seks, czy to z kobietami czy z facetami, sprawiał mi wiele przyjemności, ale brakowało w nim tego czegoś. Marzyłam o prawdziwej, dzikiej, a może nawet odrobinę brutalnej kopulacji. Na samą myśl o tym robiłam się wilgotna. W końcu zdecydowałam się. Kino porno w Krakowie niedaleko dworca. Byłam już tam wcześniej jako “on”, i zawsze miejsce to było wypełnione gejami, trzepiącymi sobie nawzajem oraz samotnikami walącymi namiętnie swe olbrzymie pały. Postanowiłam wybrać się tam w tygodniu, aby uniknąć niepożądanych weekendowych klientów, spragnionych jednodniowych wrażeń. W końcu nadszedł wyznaczony dzień. Od samego rana miałam takie dreszcze, że myślałam, iż eksploduję. Gdy nadszedł wieczór, zaczęłam się szykować. Wzięłam gorącą kąpiel, ułożyłam fryzurę, delikatny i odrobinę perwersyjny makijaż i ciuchy. Od dawna miałam zaplanowane, co dziś na siebie włożę, więc mimo rosnącego napięcia, ubrałam się szybciutko i byłam gotowa do drogi. Miałam na sobie ciemne pończochy, buty na wysokim obcasie, czarną, krótką sukienkę uszytą z koronek i strasznie prześwitującą. Gdy spojrzałam na siebie w lustrze, widziałam przez nią swoją czarną, seksowną bieliznę. Nałożyłam na siebie długi do kostek płaszcz, opięłam się szczelnie i wyszłam. Do kina miałam jakieś 5 minut drogi krążąc pomiędzy kamienicami, ale z każdym krokiem coraz bardziej się bałam i zastanawiałam, czy może jednak nie odłożyć tego na inny dzień. Nagle, gdy skręciłam w boczną uliczkę ...
    ... zobaczyłam dwóch podpitych, rosłych nastolatków. Zwolniłam szybki krok, ale nie było już czasu, aby się wycofać. Obaj spojrzeli na mnie. Kątem oka zauważyłam jak moje nogi wynurzają się rytmicznie spod rozcięcia płaszcza i zadrżałam na myśl o zaczepkach z ich strony. Gdy mijałam ich szerokim łukiem, nagle jeden z nich krzyknął: – Hej, ślicznotko! Poczekaj chwilę. Stanęłam. Chciałam jak najszybciej uciec, ale stałam jak wryta i czekałam co się wydarzy. Jeden z nich podszedł do mnie, obejrzał mnie i zapytał wprost: – Ile? Tego się nie spodziewałam. Byłam tak zaskoczona, że sama nie wiem czemu, wypaliłam mu: – 300. Na twarzy chłopaka pojawił się grymas. – Kurwa! Nie mam tyle! Jebana z ciebie dziwka jak chcesz tyle forsy – krzyknął i odszedł do swego kumpla. Dopiero teraz dotarło do mnie, co się wydarzyło i powoli zaczęłam się od nich oddalać. Gdy skręciłam w kolejną uliczkę, zatrzymałam się na chwilę. Oparłam się o ścianę i zapaliłam kolejnego już dzisiaj skręta. Cała drżałam. Nie tyle ze strachu, co z podniecenia na samą myśl o tym jak mogłoby się to zakończyć. W końcu taki był cel dzisiejszej wyprawy. Powoli wyprostowałam się i ruszyłam dalej. Po chwili dotarłam do kina i wkrótce ukazała mi się znajoma twarz kasjerki. Spojrzała na mnie obojętnie, skasowała 10 zł, po czym znów oddała się przerwanej lekturze. Jeszcze jeden głębszy wdech i przeszłam przez ciemne zasłony na salę kinową. Na ekranie jakiś Murzyn walił panienkę prosto w tyłek i wokół roznosiły się głośne pojękiwania ...
«1234...»