Grupowe zabawy cz. I
Data: 09.05.2020,
Kategorie:
BDSM
Autor: Chyba Nie, Źródło: SexOpowiadania
... zasada, że obsługa nie narzucała się gościom siedzącym w boksach. Kelnerka, młodziutka dziewczyna, pewnie w wieku 19 - 20 lat, szatynka z włosami mocno zawiązanymi w kucyk z tył głowy, w czarnych leginsach i króciutkiej bluzce, podeszła do nas i stanęła z boku stolika. Monika z niegasnącym uśmiechem powiedziała do mnie, żebym wybrał jej jakiegoś drinka z czekoladą, a sama wstała i powiedziała, że musi wyjść na chwilę do toalety. Bluzka kelnerki miała spory dekolt, a leginsy opinały jej idealne ciało, zwłaszcza krągłe pośladki i krok, gdzie odbijały się koronki jej bielizny. Przysunąłem się jak najbliżej stolika, żeby ukryć pod obrusem, że siedzę z opuszczonymi spodniami. Byłem mocno podniecony, a widok kelnerki jeszcze to wzmagał. Penis twardniał, a więzy zaczynały sprawiać lekki, przyjemny ból. Otworzyłem kartę drinków i zacząłem ją przeglądać. Wtedy poczułem wibrowanie na główce członka. Ręce mi się spociły i zacząłem szybciej przeglądać kartę. Nie mogłem znaleźć żadnego drinka z czekoladą. Wibrowanie wzmacniało się, a mi zaczęło robić się ciemno przed oczami. Kelnerka pochyliła się jeszcze nad kartą tak, że mogłem zajrzeć jej w dekolt, gdzie widać było czarną koronkę stanika i wystające zza niej krawędzie sutków. To sprawiło, że prawie już odleciałem, ale mocne więzy na podstawie penisa i jądrach uniemożliwiały mi wytrysk. Kelnerka wskazała mi jedyny drink z czekoladą w karcie, dla siebie wybrałem coś na chybił trafił i oddałem jej kartę. Wibrowanie ustało, a Monika ...
... wróciła do stolika. Czułem, że jestem czerwony jak burak, ciężko oddychałem i byłem cały spocony. członek nadal sterczał mi na baczność domagając się spełnienia. - I jak było? - zapytała Monika. - Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś?. Odpowiedziałem - Tak Pani, było cudownie. Zauważyłem zadowolenie w jej oczach z odpowiedzi - bardzo dobrze piesku, widzę, że wiesz jak się zachować. Sięgnęła znowu pod stolik i uwolniła mnie z więzów. Poczułem ulgę, ale jądra bolały mnie od nadmiaru spermy. - Drugi test przed tobą, jeżeli go zdasz będziemy mogli się spotkać. Wskazała palcem na stół i powiedziała - Właź pod obrus. Zsunąłem się z fotela i uklęknąłem na wprost kolan Moniki. Wsunęła się głębiej przechodząc do pozycji półleżącej tak, że obrus leżał na jej pasie. Rozsunęła nogi i zobaczyłem, że nie ma pod spódnicą bielizny. Podciągnęła spódnicę wysoko i mogłem przyjrzeć się jej muszelce z bliska. Była całkiem wygolona i opalona równomiernie. Poczułem, że moja erekcja staje się prawie bolesna, byłem nieprzytomny z podniecenia. Monika złapała mnie za włosy i przysunęła moją twarz do jej krocza. Poczułem słodki zapach jej cipki. Wargi rozchyliły się i zobaczyłem, że ona też jest już podniecona. Wilgoć była dobrze widoczna na różowych wnętrzach jej łechtaczki. Wysunąłem język i wpiłem się w jej ciepłe wnętrze. Byłem jak odurzony, lizałem ją i ssałem lekko. W tym momencie Monika wysunęła bose stopy z bucików i zaczęła pocierać mojego członka. Jedną stopą ugniatała żołędzia, a drugą lekko ...