1. Szkolny cwel cz. 4


    Data: 11.05.2020, Kategorie: Geje Autor: LittleEngineer, Źródło: Pornzone

    ... zwaliłby sobie już dawno. Wtedy na swoim penisie poczuł dziwny dotyk. To były stopy pana. Jego właściciel był na tyle łaskawy, iż palcami u stopy zajmował się jajami. Dodawało to niewolnikowi kolejnych wrażeń. Po chwili nadziewania się na ogromne przyrodzenie pana, ten zaczął głośno sapać. Wyjął kutasa ze swoich ust i począł masturbować się. Coraz szybciej i szybciej. Cwel na swoich jajach poczuł, że palce pana zesztywniały z podniecenia. Miał wyciągnięty język, a wzrok wlepiony w pana. Klęczał tak, przed swoim panem, który nim teraz władał. Miał jego zdjęcia, nagrania, hasła... Wszystko. A jego to coraz bardziej podniecało. Bycie dominowanym, traktowanym jak śmieć. Robił sobie teraz palcówkę, szczęśliwy, bo jemu pan mu na to pozwolił. Ze stojącym kutasem i wyciągniętym językiem czekał na nasienie pana.Czarnym markerem miał dowód swojej przynależności na własnej klatce piersiowej. Wielki napis "CWEL", oborża w postaci paska oraz własna i cudza sperma na jego ciele uświadamiały mu kim jest. Nic nie wartym psem. Rzeczą do jebania. Zabawką. Oczy wpatrywał to w twarz swego pana, taką dominującą i pełną pogardy, to na jego kutasa. Oznakę dominacji. Jego męskość, którą pokazywał, kto tu rządzi. Pan przyśpieszył. Wtedy Cwel zauważył to. Salwa białego płynu zmierzająca wprost na niego. Natychmiast zamknął oczy. Na swojej twarzy poczuł ciepło. Miliony plemników pana na jego twarzy. Część z nich spłynęła na klatkę piersiową. Pan skończyl sapać. Wtem, poczuł dłoń na boku swojej ...
    ... twarzy. Pan rozsmarował swoją spermę kciukiem, po czym zrobił zdjęcie swojej zabawce.
    
    - Możesz przestać się palcować. - Rzekł pan.
    
    - Dziękuję panie. -
    
    - Za mną kurwo! - Rozkazał Robert.
    
    Mężczyzna otworzył drzwi, po czym przeszedł przez nie, a za nim Cwel. Przeszli z salonu do pokoju chłopaka. Przy jednej ścianie stała szafa, przy drzwiach stało biurko oraz krzesło, zaś w ostatnim kącie stało łóżko. Zegar wskazywał godzinę 22:30.Na krześle przy szafie leżały wszystkie rzeczy Damiana, jeszcze te ze szkoły. Robert dorzucił tam telefon.
    
    - Niezły dzisiaj byłeś pedale. Zadowalasz pana. Oczywiście na tym się nie skończy. Teraz, moja sunio, możesz odpocząć. Pan ma dużo roboty. - Mówił, ubierając się w swoje dresy i koszulkę bez ramion. - Oczywiście zero masturbacji! Masz, sprawdź sobie swoje komentarze! Jesteś żałosny pedale. - Dodał, po czym wręczył mu telefon
    
    Damian sprawdził stronę na której była masa jego zdjęć i filmików. Same pozytywne komentarze, zachwalące jego osobę. Chłopak był z siebie dumny.
    
    - Zaraz do ciebie kurwo wracam. Odważ się pozbyć tej spermy, a czeka cię wpierdol! - Powiedział, po czym wyszedł z pokoju. Chłopakowi było wstyd za siebie samego. Nie był z siebie zadowolony, lecz cieszył się ze swojej sytuacji. Cwel kolegi ze szkoły. Tym właśnie chciał być. Położył się obok łóżka swego pana, a ze zmęczenia pierwszym cweleniem, gdy pan wrócił z laptopem, chłopak już odpłynąl i zasnął. Nie mógł doczekać się więcej. Obudziło go mocne pchnięcie czegoś ...