Wujek cz.1
Data: 16.05.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: uniwers444, Źródło: Pornzone
Rok temu odwiedziłem wujka na wsi. Jest starym kawalerem, ok. 60 lat. Mimo wieku utrzymuje zawalistą formę. Od zawsze był dziwakiem. Jednak tym razem poznałem go z zupełnie innej strony... Przyjechałem około południa. Wujek był zajęty gospodarstwem, a ja zwiedzałem jego włości podziwiałem poczynione od mojej ostatniej wizyty zmiany. Wujek lubi się ze mną droczyć. Zawsze poddaje pod wątpliwość moją męskość i dojrzałość. Akurat zrobił sobie chwilę przerwy, kiedy zmierzałem w kierunku domu. Podszedł do mnie, klepnął po ramieniu i powiedział: -Ale żeś przytył. Masz ty w ogóle jakąś fujarkę pod tym brzuchem? Zdziwił mnie tym tekstem. Nigdy nie mówił o niczym związanym z intymnością, a sam nie miał problemów z nadwagą. Jeszcze nie dotarło do mnie to, co powiedział, a chwilę potem wziął rękę i skierował swoją dłoń w moje krocze, po czym złapał moje klejnoty przez spodenki. -Ale malutki-powiedział. Zaśmiał się i poszedł do domu. Przyznam, że było mi głupio. Nie spodziewałem się po nim czegoś takiego. Jeszcze nikt dotychczas nie miał żadnego kontaktu z moich penisem. Wstyd mieszał się z lekkim podnieceniem, a ja stałem skamieniały i patrzyłem, jak wujek wchodzi do domu. Poszwędałem się jeszcze trochę, po czym poszedłem na obiad. Jako, że wujek mieszkał sam, to on gotował obiady, ale nigdy nie można było na nie narzekać. Atmosfera przy stole zdawała się być całkowicie normalna. Trochę dyskusji o polityce, kraju, a do tego kieliszek wódki. Po obiedzie poszedłem przejść się poza wioskę. ...
... Doszedłem do małego lasku. Wciąż nie mogłem przestać myśleć o wydarzeniu sprzed kilku godzin. Podniecenie rosło. Byłem gotów stanąć na jednym z drzew i sobie ulżyć, ale zniechęciły mnie wszędobylskie komary. Przeszedłem jeszcze kawałek i wróciłem do domu. Po powrocie udałem się szybko do łazienki w celu rozładowania napięcia. Byłem jednak zbyt zamyślony i nie zauważyłem, że ktoś jest w toalecie. Jako, że wujek mieszka sam i nie za często miewa wielu gości, drzwi był pozbawione zamka. Wtargnąłem do łazienki jakby nigdy nic i zobaczyłem wujka biorącego kąpiel. Nie sądziłem, że już zakończył obrządki. Chciałem szybko wyjść, jednak on szybko odezwał się: -Oo, dobrze, że jesteś. Może umyłbyś mi plecy? Mam strasznie obolałe mięśnie od porannego dźwigania snopów siana. Trochę się zawahałem. -No chodź. Przecież Cię nie zjem. Pomyślałem, że w sumie mogę mu pomóc. W końcu jestem gościem i pewnie robię mu niewielki kłopot swoim pobytem. Wujek siedział w wannie, a ja namydliłem dłonie i zacząłem myć mu plecy. Początkowo myślałem, że siedział nieruchomo, ale w pewnym momencie kątem oka dostrzegłem, że jedną ręką sięga do swojego kroka. Ciekawość zwyciężyła i spróbowałem zerknąć. Wujek lekko i powoli masował swojego sztywnego penisa. Trochę mnie zamurowało. Nie był bardzo długi, ale za to bardzo gruby. Jednak po chwili, jakby domyślając się, że go obserwuję, przerwał. Cofnąłem wzrok i wróciłem do mycia. Szybko skończyłem i w lekkim pośpiechu opuściłem łazienkę. Zjadłem kolację, po czym sam ...