Mój pierwszy raz z facetem - Opowiadania Erotyczne

Mój pierwszy raz z facetem

... mam 19 lat bo tyle podałem w trakcie rejestracji.. zresztą po moim loginie też można było się domyślić.. naprawde wzbudził we mnie zaufanie.. aż pewnego dnia chciałem spotkania jak nic innego.. napisałem mu to a on się zgodził.. powiedział że mieszka sam i moge do niego przyjść na 17.. była to sobota.. zgodziłem się na godzine i byliśmy umówieni.. kutasek to mi chyba stał cały dzień wtedy..

podchodząc pod jego klatke bałem się.. nie wiem czego.. odrzucenia.. tego że inaczej sobie to wyobrażam a inaczej będzie.. w każdym bądź razie bardzo tego pragnąłem.. nie zastanawiając się zadzwoniłem domofonem przedstawiłem się " to ja Patryk " i wszedłem.. mieszkał na 3 piętrze a ja idąc tam cały czas zastanawiałem się czy się nie wycofać jednak.. w końcu doszedłem a on już stał w otwartych drzwiach.. wyglądał chyba jeszcze lepiej jak na zdjęciach.. przywitał się i zaprosił mnie do środka.. zaproponował coś do picia wiec poprosiłem wode bo aż zaschło mi w ustach z tych nerwów.. zresztą chyba to zauważył i powiedział żebym się nie stresował uśmiechając się przyjacielsko.. usiadłem w fotelu.. rozejrzałem sie po mieszkaniu i w sumie wszystko wydawalo mi sie takie normalne.. mial dwa pokoje kuchnie i łazienke.. w końcu wrócił ze szklanką zimnej wody z lodem.. było bardzo ciepło wtedy więc wypiłem prawie całą.. mimo że pisaliśmy pare dni czułem się jakbym go nie znał.. zapytał co chciałbym robić.. odpowiedziałem szybko że "nie wiem" bardzo się krempowałem.. ale on dobrze wiedział co ...

... chodzi mi po głowie bo pisałem mu to wszystko na tamtej stronie.. podszedł do mnie trochę bliżej i zapytał czy chce spróbować.. kiwnąłem głową że tak.. wtedy zdjął krótkie spodenki chyba od razu z majtaki i przed moja twarzą ukazał się kutas wielki jakiego się nie spodziawałem ani nawet sobie nie wyobrażałem.. stał sztywno zakrzywiony leciutko do góry.. to był kutas o jakim marzyłem kiedyś przed komputerem.. spogladal na mnie i jeszcze raz powiedzial zebym sie nie stresowal.. "moze jeszcze wody ?" zapytal.. ale nie chcialem już wody.. czułem że ślina sama zbiera mi się w ustach a mi stoii jak armata.. tyle ze bylem ubrany.. powiedzialem ze wole sie rozebrac.. zdjalem koszulke spodnie i majtki.. on w tym czasie sciagnal tez koszule.. naprawde byl dobrze zbudowany.. ukleknalem przed nim i wzialem koncowke jego kutasa do buzi.. tak jakby westchnal.. zaczalem bawic sie tym potwornie wielkim fiutem.. lizalem na poczatku sam koniuszek.. troche bralem do buzi.. smak mial taki jak sie spodziewalem.. delikatnie slonawy moze troche.. ale bardziej jak skóra.. próbowałem włożyć głębiej ale troche się zadławiłem.. podobało mi się to bardzo.. coraz głębiej udawało mi się go włożyć.. czułem jak bardzo jest sztywny.. buzował w mojej buzi dosłownie.. zapytałem czy może się położyć.. bez słowa padł na łóżko z takim uśmiechem.. jego fiut stał sztywno prawie przyklejony do brzucha.. podniosłem go delikatnie i zaczalem wkladac coraz glebiej jak wczesniej.. z tym ze udawalo mi sie to lepiej niz kiedy ...