-
Córeczka cz. 1
Data: 28.05.2020, Kategorie: Masturbacja Tabu, Autor: Mariuja1, Źródło: xHamster
Córeczka cz. 1 Żona wyprowadziła się na całego dwa lata temu. Poznała jakiegoś fagasa z ogromnym kutasem i wybrała jego. W tym czasie nasza córka Wiktoria chodziła jeszcze do podstawówki. Już wtedy napalałem się ostro na jej widok ale właściwie była mocno za młoda i przecież to moje dziecko. Ona też mocno przeżyła odejście mamy i nawet opuściła się znacznie w nauce. Widziałem jak bardzo się męczy i boksuje z tym problemem emocjonalnie. W łazience miałem wannę a nie kabinę prysznicową. Już wtedy z kosza na pranie wyciągałem jej majteczki i rajstopki, i zanurzając się w wodzie, wąchałem je i całowałem, w ten sposób podniecając się straszliwie. Mój średniej wielkości, bo 18 cm ale dosyć gruby kutas prężył się i pulsował, na samą myśl o mojej córeczce Wiktorii. Waliłem go sobie pod wodą i potem spuszczałem na jej bieliznę. Wiktoria była bardzo podobna do swojej matki. Dosyć wysoka, jak na swój wiek, bo najwyższa w klasie – 168 cm. Po matce odziedziczyła naprawdę duże i śliczne cycki. Jak szła do gimnazjum to już miała stanik w rozmiarze „C” a teraz to już zapewne pełne „D”. cały czas do tego jest dosyć szczupła ale ma bardzo zgrabne i pełne uda. Pupcia jej też jest dosyć krągła i zawsze jak na nią patrzyłem to mnie podniecała. Długie, jasny blond włosy opadały jej przeważnie rozpuszczone na ramiona i okalały naprawdę śliczną twarzyczkę, z lekko zadartym noskiem, niebieskimi oczkami i ślicznymi, jakby stworzonymi do całowania ustami. Gdy się uśmiechała a czyniła to ...
... nader często, w policzkach robiły się jej przeurocze dołeczki. Trwało to ponad dwa lata. Nie żebym nie miał w tym czasie żadnej kobiety. Należę raczej do przystojnych mężczyzn. 188 cm wzrostu i 90 kg raczej mięśni bez zbędnego tłuszczu i wiek 40 lat, powodowały, że nie miałem problemu w zgarnięciu kobiet a nawet młodych dziewczyn do łóżka. Najmłodsze były w wieku mojej córki a nawet jak tylko chciały to i młodsze. Starałem się tylko robić to tak żeby Wiktoria o niczym nie wiedziała. - Tatusiu czemu moje majteczki i rajstopki są takie mokre w koszu do prania? - spytała mnie chyba z miesiąc temu – Ja je tam kładę suche. - Oj nie wiem, może woda jakoś tam się dostała – próbowałem zbyć ją banałem. - Ale tak się dzieje od kiedy mama się wyprowadziła – brnęła dalej. - To ja już nie wiem. Co chcesz na kolację? – zmieniłem temat. - To może ja dzisiaj zrobię – uwielbiałem jak szykowała naszą wspólną kolację. - Fajnie – odpowiedziałem – Ja na chwilę wychodzę ale będę koło ósmej. - Będzie wszystko uszykowane. Czy masz jakieś życzenia? - Nie. Ty wiesz doskonale co najbardziej lubię – ucieszyło mnie, ze temat majteczek został zmieniony i postanowiłem na przyszłość bardziej uważać. Jednak dzisiaj znowu temat majteczek i rajstopek powrócił. - A wiesz co tatusiu zauważyłam? - spojrzała na mnie filuternie swoimi niebieskimi oczyma – Moje majteczki i rajstopki są zawsze mokre po twojej kąpieli a teraz do tego ktoś wciska je na samo dno kosza. Postanowiłem dalej ...