-
Karolina-uczennica - cz.10
Data: 29.05.2020, Kategorie: Hardcore, Autor: ktoska, Źródło: xHamster
... ja czerpałam z przyjemności wszystko, byłam rozluźniona podniecona i pragnęłam więcej. On nie przestawał mnie palcować, czułam, że zbliża się kolejny orgazm, piszczałam stękałam trzęsłam się z radości i przyjemności, jak dostałam kolejnego orgazmu i jak czułam, jak wstrząsa mym ciałem, sąsiad sięgnął po to żelastwo z kuchenki i jednym gwałtownym ruchem przyłożył mi do mej skóry nad cipką. Podniecenie szybko ustąpiło bólowi, wyłam z bólu czując smród przypalanego ciała. Trzymał tak kilka sekund po czym odsunął żelastwo a ja sikałam pod siebie, ale teraz z bólu. Czułam jak skóra na cipie mnie pali. Czułam smród przypalania mego ciała. On mnie zaczął głaskać po głowie. No już dobrze, już dobrze córuś. No bo jesteś moją córusia teraz, rozwiązał mi ręce i nogi. Dotknęłam się skóry, piekło jak cholera. On sięgnął do zamrażalki, wysypał kostki lodu z niej na cienki ręcznik, podszedł do mnie, złapał mnie za pysk, tak że zrobiłam dziubek. Lesz spokojne szmato i przyłożył kostki lodu do świeżo wypalonej skóry. Wyłam, wiłam się na stole, chciałam się wyrwać, ale on trzymając mnie za głowę, uderzył tyłem głowy o stół. Spokój powiedziałem. Naciskał na me krocze z całej siły, czułam chłód i ...
... ból, płakałam i wyłam. Miałem inny pomysł na waszą kurewską rodzinkę, ale za błędy rodziców będzie płaciło ich dziecko i zaczął się śmiać. Starłam się uspokoić. Wszyscy klienci, którzy do tej pory Cię jebali byli zadowoleni, ale teraz mają być wniebowzięci, rozumiesz córuś. Z trudem powiedziałam tak. Dostałam w pysk tak co??? Tak zrozumiałam tatko. Nooo dobra córuś. Łap te kostki lodu, złapałam posłusznie i leżałam, mimo że były zimne dawały ulgę. On wyszedł wrócił ubrany. Stanął nade mną, ogarnij się szmato i do nauki. Jako moja córka dobry to najniższy stopień jaki możesz uzyskać. Rozumiesz. Tak tatko rozumiem. Uśmiechnął się i wyszedł. Ja powoli wstałam, podeszłam do lustra z kostkami lodu, odsłoniłam i zobaczyłam wypalony napis „SUKA” o wymiarach osiem centymetrów szeroki, jakieś pięć centymetrów wysoki. Musiałam się znieczulić wróciłam do kuchni zrobiłam sobie drinka mocnego i wypiłam szybko. Po chwili poczułam lekkie otępienie od alkoholu. Posprzątała w pokoju i kuchni, umyłam się, wyjąc z bólu nakremowałam przypaloną skórę i naga siadłam na łóżku wzięłam się do nauki bo nie chciałam się przekonać co mnie czego gdy dostane niższą ocenę, niż mój nowy tatuś wymaga ode mnie.