1. Wakacyjne przygody cz.4


    Data: 31.05.2020, Autor: avicci69, Źródło: Lol24

    Po powrocie do ośrodka poszedłem do swojego pokoju, wziąłem szybki prysznic i
    
    udałem się na kolacje. Na kolacji byli moi rodzice, pani Edyta z mężem
    
    Mirkiem, ja i Marta. Chwile porozmawialiśmy na różne tematy, jak nam się
    
    podoba tutaj itp. Po kolacji wyszedłem na taras popatrzeć na piękne widoki,
    
    po chwili przyszła Marta. Przeprosiła mnie za to że mnie unika, że wstydzi
    
    się tamtej sytuacji na plaży itp. W sumie pogadaliśmy tak normalnie o rożnych
    
    sprawach, pożartowaliśmy, nie czułem jakiegoś podniecenia ani nie myślałem
    
    jakby tu dobrać się jej między nogi. Pewnie to zasługa dzisiejszego sexu z
    
    Kingą. Po jakimś czasie powiedziałem że ide spać i udałem się do siebie do
    
    pokoju. W pokoju szybko się umyłem itp, zdjąłem ubranie tak że zostałem tylko
    
    w bokserkach i położyłem się w łóżku. Usnąłem dosyć szybko gdy nagle mój sen
    
    przerwało coś dziwnego, otworzyłem oczy i zobaczyłem Marte siedzącą na brzegu
    
    łóżka i jak bez słowa przygląda mi się. Zaspanym głosem spytałem co ty tu
    
    robisz, która godzina i zapałiłem lampke. Odpowiedziała że już grubo po
    
    północy, i wszyscy spią. Zapytałem jeszcze raz po co przyszła, czy boi się
    
    sama spać? Do głowy zaczęły mi przychodzić różne myśli, żeby wykorzystać tą
    
    sytuacje gdy małolata sama przyszła do mojego pokoju. Widziałem jaka jest
    
    spięta, domyśliłem się już po co przyszła więc zacząłem działać żeby się nie
    
    rozmyśliła przypadkiem. Odgarnąłem kołdre i powiedziałem żeby usiadła ...
    ... bliżej,
    
    zrobiła to szybciutko. Była ubrana w bawełniane krótkie spodenki i koszulke
    
    na ramiączkach, przez ktorą przebijały się sutki, nie zauważyłem żeby miała
    
    staniczek. Objąłem ją ręką i przysunąłem bliżej siebie. Marta wtuliła się we
    
    mnie i nieśmiało zaczęła mówić po co tak naprawde przyszła. Powiedziała że
    
    była bardzo podniecona wtedy na plaży, że po powrocie zabawiała się sama w
    
    pokoju myśląc o mnie, i dlatego się mnie wstydziła bo wywoływałem u niej
    
    takie uczucia. Słuchając jej, połozyłem dłoń na jej kolanku, i powoli
    
    przesuwałem wyżej w kierunku uda. Marta czując dokąd zmierza moja dłoń
    
    zamilkła, czekała na rozwój wydarzeń. Ja czułem że w moich bokserkach jest
    
    coraz mniej miejsca. Marta rozsunąła delikatnie nóżki na bok gdy moja dłoń
    
    zbliżała się do jej muszelki. Po chwili zacząłem ją masować przez spodenki,
    
    całyczas obejmowałem ją drugą ręką. Przysynąłem moją twarz do jej policzka i
    
    pocałowałem delikatnie. Marta odwróciła swoją buzie i nasze usta się spotkały
    
    w pocałunku. Była taka delikatna, całowała nieśmiało ale masaż jej muszelki
    
    spowodował po chwili ze całowała mnie zachłannie, czułem że jest podniecona.
    
    Miałem ochote rzucić się na nią i zerżnąć ostro, ale powstrzymywałem się, nie
    
    chciałem jej spłoszyć. Wsunąłem dłoń pod materiał jej spodenek i majteczek i
    
    poczułem gorącą mlodziutką cipeczke, bez włosków. Przejeżdzając paluszkami po
    
    niej wyczułem że jest już nieżle wilgotna. Przesuwałem paluszkami po całej
    
    długości ...
«123»