1. Przysługa cz. 2 ( Powrót )


    Data: 01.06.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Rafał, Źródło: Fikumiku

    Grażyna siedziała już na przednim siedzeniu i dochodziła do siebie gdy postanowiłem pożegnać się z paniami przed odjazdem. Po otrzymaniu po całusie od każdej i niewielkiej karteczce (jak się później okazało z ich telefonami) wsiadłem do samochodu i ruszyłem. Spojrzałem na słabo kontaktującą macochę i poczułem lekkie twardnienie członka na jej widok. Grażyna praktycznie leżała na fotelu z mocno rozchylonymi nogami. Biała koszula miała rozpięte 3 guziki odsłaniając czarny, koronkowy biustonosz. Czarna spódnica sięgająca przeważnie do kolan, tym razem była nieco zrolowana i zakrywała jedynie połowę jej wysportowanych ud. Kostki miała lekko skrzywione tak, że stopy w czarnych szpilkach z czerwonym spodem kierowały się do środka. Jej pociągająca twarz obrócona była w kierunku okna, które odbijało jej odbicie. Drzemała. - Przepraszam, że wyciągnęłam cię z domu o tej godzinie. - powiedziała nagle po 5 minutach drogi głosem, który wskazywał, że procenty opuszczają jej ciało. - Nie ma sprawy. - odpowiedziałem wciąż wpatrując się w jej nogi - Podobają ci się? - spytała podwijając spódnicę o dodatkowe 5 cm - Komu by się nie podobały? Grażyna podniosła prawą nogę i położyła ją na desce rozdzielczej. Obcas wysokich szpilek postukiwał lekko o szybę przy ubytkach w drodze, a wysportowana łydka napinała się seksownie. Macocha zaczęła jeździć po niej ręką i co chwila podciągała coraz wyżej spódnicę. Po niedługim czasie moim oczom ukazały się jej czarne, koronkowe majtki zakrywające ...
    ... wejście do groty rozkoszy. Zaczęła jeździć po niej środkowym palcem, by po chwili dotykać się całą dłonią. - A ona ci się podoba? - spytała odciągając majtki - Chciałbyś dotknąć? Moim oczom ukazała się piękna szparka z dokładnie wydepilowanym łonem. - Słucham? - No co? Słyszałam jak posuwałeś tamte suki, a mnie byś nie chciał? - jej ton zmienił się z łagodnego na stanowczy - Obiecałam ci się odwdzięczyć. No. Dalej Rafałku, popieść cipkę mamusi. Grażyna chwyciła nadgarstek mojej ręki leżącej dotąd na drążku zmiany biegów i przystawiła do swojej piczki. Pocierała nią o łechtaczkę wydając ciche jęki. W końcu przejąłem kontrolę. Wsunąłem dwa palce do mocno już mokrej szpary i zacząłem kręcić nimi w środku co chwila nabierając prędkości. Macocha jęczała coraz głośniej. Nagle wygięła się, złapała moją rękę unieruchamiając ją, a na wycieraczkę trysnął strumień jej soczków. - Mmmm. - westchnęła i oblizała moje palce - No Rafałku, pokaż mamusi co tam skrywasz w spodniach. Grażyna zdjęła nogę z deski rozdzielczej i odpięła pasy. Zaczęła ściskać i podgryzać przez spodnie, sztywnego już kutasa. Chwilę potem rozpięła guzik i rozporek w moich jeansach. Następnie spuściła nieco gumkę bokserek z których z impetem wyskoczył nabrzmiały penis. - Łał! No, no Rafałku. - powiedziała łapiąc go za trzon. Minutę później jej ręce całe mokre od śliny jeździły po moim chuju, a po dwóch, dołączył języczek pieszczący czubek. Po chwili całe moje przyrodzenie znalazło się w jej buzi. Ssała go intensywnie nie ...
«123»