1. Przysługa cz. 2 ( Powrót )


    Data: 01.06.2020, Kategorie: Dojrzałe Autor: Rafał, Źródło: Fikumiku

    ... zapominając o jądrach, które wpychała do ust. Gdy czułem, że finał zbliża się nieubłagalnie, macocha przerwała i z bladą twarzą niespodziewanie oznajmiła: - Zaraz zwymiotuję... W pośpiechu zjechałem w leśną drogę, która jakimś cudem znalazła się 300 metrów dalej i zatrzymałem samochód. Grażyna szybko otworzyła drzwi i wychyliła się z auta. Nie myśląc o dyndającym na wierzchu penisie wybiegłem z pojazdu i podbiegłem do niej. Siedziała na fotelu z rozwartymi nogami na zewnątrz. Ręce podtrzymujące głowę opierała o kolana, a z jej ust wylatywała kara za zbyt intensywne picie. Nachyliłem się nad nią i zebrałem jej blond włosy chroniąc przed zabrudzeniem. - Cii. Już dobrze. - pocieszałem Po 5 minutach gdy, reszta zawartości żołądka postanowiła zostać tam gdzie teraz podałem jej jedną z butelek wody, które zwykle wożę na tylnim siedzeniu. Przepłukała usta. - Przepraszam cię Rafałku. - Nie ma sprawy. - Twój przyjaciel chyba dalej domaga się pieszczot. - oznajmiła nieco ożywionym tonem na widok mojego kutasa, wciąż wystającego zza gumki bokserek. Chwyciła go w ręce i przyciągnęła do siebie, po czym ponownie zaczęła go obrabiać. Czując się coraz pewniej chwyciłem macochę za włosy i nadziewałem jej gardło moim chujem przytrzymując nieco gdy miała go całego w ustach. Za każdym razem krztusiła się a po jej policzku spłynęło kilka łez wymieszanych z rozmazanym makijażem. Po 5 minutach złapałem ją za ręce i pociągnąłem do siebie, prowadząc przed samochód. Chwyciłem jej jędrne uda i ...
    ... podniosłem kładąc ją na masce. Odchyliłem materiał majtek macochy i zagłębiłem język w jej cipie. Podczas lizania słyszałem pojękiwania i czułem dłonie na swojej głowie, które dociskały mnie do jej łona. Wyprostowałem się i opuściłem jej majtki tak, że teraz zwisały z jednej kostki. Rozchyliłem Grażynie nogi i wsunąłem chuja do jej piczki. Jęczała coraz głośniej gdy nabijałem ją nabierając szybkości. W międzyczasie rozpiąłem do końca jej koszulę i odchyliłem biustonosz by móc złapać piersi. Po kilku minutach zmieniliśmy pozycję. Macocha stała oparta łokciami o maskę i wypinała swój tyłek w moją stronę. Nie czekając dłużej dałem jej dwa soczyste klapsy, którym towarzyszył okrzyk bólu, po czym naparłem kutasem na jej cipkę. Rżnąłem ile miałem sił trzymając jej włosy i ciągnąć do tyłu. Grażyna pomimo chęci udawania damy z wyższych sfer, jęczała jak pierwsza lepsza kurwa. - Zaraz dojdę. - powiedziałem czując zbliżający się wytrysk Wyciągnąłem chuja z mokrej piczki, która chwilę przedtem miała orgazm i czekałem na ruch macochy. Grażyna szybko zeszła z maski i kucnęła przede mną masując łechtaczkę. Wzięła go do buzi, gdzie po chwili się spuściłem. Ku mojemu zdziwieniu nie cofnęła się lecz przyjęła cały ładunek w usta nie roniąc choćby kropelki spermy. Popatrzyła się na mnie z uśmiechem, po czym połknęła wszystko. - Mmm. Masz całkiem smaczną spermę Rafałku. - powiedziała - Musimy to kiedyś powtórzyć. Po czym jak gdyby nigdy nic ubrała się i usiadła w fotelu. Podciągnąłem więc bokserki, ...