-
Boskie chwile.
Data: 02.06.2020, Autor: Alexandra, Źródło: Lol24
"Wiesz, nigdy nie zapomnę naszego pierwszego sexu…” powiedział rozmarzonym głosem Kamil. "Ja też nie…”. "Z chęcią bym to powtórzył”, "Jeśli się odpowiednio postarasz...” odrzekłam puszczając oczko. "Oj, o to się nie martw”. Była godzina 1.17. Rozmawiałam z Kamilem na Skype. Siedziałam na łóżku, przy zapalonej, niewielkiej lampce nocnej. Ubrana byłam jedynie w koszulkę z dość dużym dekoltem. Na uszach miałam swoje białe słuchawki podłączone do laptopa. Słychać w nich było męski, delikatny, uroczy głos, mówiący bez przerwy ”Proszę, zrób to…”. Po jakimś czasie uległam. Znowu. Ale myśl o rozebraniu się i ‘zabawianiu’ przed kamerką no nie powiem, ale zaczęła mnie trochę podniecać. Najpierw zdjęłam słuchawki, masowałam się po moim brzuchu, dotykałam piersi. Po chwili ściągnęłam koszulkę. Zbliżyłam swój biust do kamerki. Sexownie pieściłam moje cycki. W słuchawkach leżących nieopodal słychać było jęki zadowolenia. Uśmiechnęłam się, że mu się podoba. Obróciłam się tyłem. Teraz kręciłam kuszącą moimi pośladkami, których czarne, koronkowe stringi nijak nie zasłonią. Rozpięłam czarny stanik i rzuciłam nim w głąb pokoju. Jednym, szybkim ruchem siedziałam na łóżku z laptopem między nogami. Jeździłam wzdłuż stringów, delikatnie pojękując. Kamil zrzucił słuchawki, odszedł od biurka i leżał teraz na łóżku znajdującym się naprzeciwko. Ja zdążyłam już ściągnąć z siebie ostatnią część swojej garderoby. Palce jednej ręki drażniły łechtaczkę, a palce drogiej ręki pieściły moją mokrą cipkę. Kamil ...
... patrzył jak ja zabawiam się swoimi palcami. Ja patrzyłam jak Kamil zabawia się swoja ręką. Za chwilę oboje mieliśmy orgazm. Przeszła mnie fala rozkoszy, na którą czekałam. Ale to nie to samo, co sex. Tęskniłam za tamtą chwilą, kiedy wraz z Kamilem zrobiliśmy to. Ubrałam na siebie rozpinaną koszulę w kratę, bo zrobiło mi się chłodno. Za chwilę dalej rozmawiałam z Kamilem. "Brakuje mi ciebie…” wyszeptał. "Wiem, mi ciebie też. To było cudowne, ale to nie to samo…”. "Moi rodzice jutro o 16 wychodzą na imprezę i ma ich nie być do północy. Zaopiekujesz się mną w ten czas?” zapytałam zalotnie. "Nie tylko zaopiekuję, ale zadbam o twoje dobre samopoczucie” powiedział z uśmiechem. Po godzinie dalszej rozmowy uznaliśmy, że trzeba pójść spać, by mieć siły na ‘poprawianie samopoczucia’. Wstałam tego dnia wyjątkowo wyspana. Rodzice od rana się szykowali do wyjścia. "Ale poradzisz sobie sama wieczorem?” zapytała nagle mama, kiedy ubierała buty wyszykowana do wyjścia. "Weź przestań, nie jest dzieckiem, da sobie radę” odparł tata. Nawet nie wie, jak bardzo wydoroślałam. Pożegnałam się z nimi, życzyłam dobrej zabawy i pobiegłam po telefon. Kiedy zadzwoniłam do Kamila, był już w drodze. Poszłam się przebrać. Miałam na sobie krótkie, niebieskie szorty prezentujące moje idealne nogi i białą bluzkę na ramiączkach z dekoltem, spod której widać było idealnie mój różowy stanik. W komplecie do niego były też sexowne figi, które miałam właśnie na sobie. Rozległo się pukanie do drzwi. Od razu pobiegłam ...