...w Wielkim Mieście - cz.2
Data: 09.06.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone
2~Nie/realny sen.
Od zawsze miałem wybujałą fantazję.
Często fantazjowałem o seksie z fikcyjnymi postaciami, czy takimi z kreskówek, jak elfy, wróżkowie, pół-zwierzęta pół-ludzie. Tak wiem. Jestem porąbany.
Tamtej nocy, po pierwszej wizycie w Norze miałem jeden z najdziwniejszych i najrealniejszych snów jaki kiedykolwiek miałem. Był tak realny, że niemal czułem wszystko co się w nim działo.
Znajdowałem się w pustym pokoju o białych ścianach, białej miękkiej podłodze, bez okien, a jednak było w nim jasno. Leżałem zupełnie nagi na miękkiej puszystej wykładzinie, może futrze. Nagle poczułem na swoich stopach czyjeś usta i wilgotny język. Nie byłem jednak w stanie podnieść się by zobaczyć co się dzieje. Zupełnie jakby trzymała mnie jakaś niezwykła siła. Nagle owe zaczęła przemieszczać się wyżej, zaczęły całować moje łydki, kolana, uda... aż nagle poczułem je na swoim - jak się okazało - przyrodzeniu. Ktokolwiek to był znał się na rzeczy. Czułem się jak w niebie. Zupełnie jakbym miał się zaraz rozpłynąć. Pojękiwałem próbując dopatrzeć się kto to. Na próżne. Po chwili na moich oczach pojawiła się tajemnicza przepaska uniemożliwiająca mi zobaczenie czegokolwiek. W tym czasie bezpańskie usta zaczęły pieścić moje jajeczka. Czułem, że jestem bliski wytrysku. Czułem, że muszę dojść. Że już nie dam dłużej rady. Niestety nie mogłem.
Po chwili czyjeś dłonie uniosły moje uda i poczułem język między pośladkami. Delikatny i wilgotny pieścił moją dziurkę. Jęczałem coraz ...
... głośniej. W końcu poczułem w ustach coś słodkiego i słonego jednocześnie. Było nieduże, a jednak zablokowało moją możliwość wydawania z siebie chociażby najcichszego jęku. Było bosko. Nieziemsko. Odlatywałem, a zaraz coś trzymało mnie na ziemi.
Dopiero po jakimś czasie zorientowałem się, że to co mam w ustach to główka penisa. Poczułem jak wylewa się z niego sperma, słodka, lekko cierpka, prosto do mojego gardła. Nie mogłem temu zapobiec. Nie chciałem.
"O nie..."
Kiedy otwarłem oczy okazało się, że leżę zupełnie nago na środku łóżka rozłożonymi rękami z kutasem w dłoni i jak gdyby nigdy nic wale. Nagle zauważyłem, że otwierają się drzwi. W tym momencie, jak na złość, doszedłem zalewając niemal całą twarz, klatkę piersiową i brzuch. Nie wspominam nawet o prześcieradle, kołdrze i poduszce.
Tajemniczy chłopak stanął w drzwiach. Jego mina mówiła wszystko - "Co tu się kurwa dzieje!?".
-- To ja poczekam tutaj -- rzucił ze śmiechem i wyszedł na korytarz.'
"Kto to?! Przystojny" tyle zdążyłem zauważyć.
Nie zwlekąjąc wytarłem się skarpetkę i ubrałem w cokolwiek. Zażenowany tym co się właśnie wydarzyło zacząłem czyścić chusteczkami pościel. Cały się kleiłem. Na dodatek zacząłem się obawiać, że jest to mój współlokator, który przyjechał jednak wcześniej. Ręce trzęsły mi się tak, że nie mogłem ich uspokoić.
-- Już? -- chłopak wszedł do pokoju rozglądając się niepewnie. -- Sorry, że przeszkodziłem, nie spodziewałem się, że... no.
-- To ja przepraszam. To było zupełnie... ...