1. Pożądany nieprzyjaciel.


    Data: 17.06.2020, Autor: mala, Źródło: Lol24

    To co wam opowiem
    
    wydarzyło się na wycieczce
    
    w szkole średniej.
    
    Wycieczka była w góry.
    
    Jechała całą klasa i nawet
    
    ten idiota Michał. Nie
    
    znam go dobrze ale nie
    
    lubię za to jego
    
    zachowanie kiedy na
    
    korytarzu patrzy na mnie
    
    jak na łakomy kąsek. Na
    
    wycieczce również to robił
    
    i miałam znosić to
    
    zachowanie przez 2 dni.
    
    1dnia chodziliśmy po
    
    górach zwiedzaliśmy jakieś
    
    znane obiekty. Na wieczór
    
    nie miałam już siły a po
    
    kolacji miała być
    
    dyskoteka. Michał ciągle
    
    się na mnie gapil wkurzalo
    
    mnie to jak nie wiem. Ale
    
    nie powiem jest on
    
    niczego sobie. Brunet,
    
    wysoki i te niebieskie oczy.
    
    Po kolacji udalam się do
    
    pokoju nie mialam ani
    
    ochoty ani sily.
    
    Powiedzialam Moni mojej
    
    kolezance ze ide sie
    
    zrelaksowac i ze nie ma co
    
    przydalby się masaż. Ona
    
    nic nie odpowiedziala tylko
    
    sie zasmiala i odeszla. Po
    
    dotarciu do pokoju
    
    udalam się do lazienki.
    
    Napuscilam wody do
    
    wanny nalalam plynu do
    
    kapieli, rozebralam się i
    
    odplynelam w cudownej
    
    cieplej wodzie o zapachu
    
    róży. Kąpiel dala mi tyle
    
    przyjemności. Leżąc czułam że na dole
    
    robię się mokra a stuki
    
    twardnieja. Moja dłoń
    
    powędrowała do szparki
    
    która prosiła się o
    
    pieszczoty. Niestety w
    
    moim życiu nie ma jeszcze
    
    takiej osoby z która
    
    mogłabym to zrobić. Nadal
    
    jestem contliwa. Choć to
    
    właśnie Michał jest w
    
    pewnym stopniu obiektem
    
    mojego pożądania tylko za
    
    to jak na mnie patrzy ...
    ... nie
    
    znoszę go. Popiesciłam się
    
    trochę i zdecydowałam że
    
    czas już wyjść z wanny
    
    ponieważ woda ostygla.
    
    Owinięta ręcznikien
    
    wyszłam z łazienki, gdyz
    
    wiedzialam ze jestem
    
    sama i oniemiałam na
    
    moim łóżku siedział on -
    
    Michał.
    
    -co ty tu robisz wynoś sie
    
    stad!?- wykrzyczalam mu
    
    -kusząco wyglądasz, a
    
    wtedy jak się złościsz
    
    jeszcze lepiej- odparl
    
    -wynos się slyszysz!-
    
    wkurzyl mnie jeszcze
    
    bardziej
    
    -slyszalem ze potrzebujesz
    
    masażysty, więc jestem-
    
    odparl, podniósł się i ruszyl
    
    w moja strone chcialam
    
    cos odpowiedziec ale nie
    
    dal mi na to szans
    
    ponieważ wpil się w moje
    
    usta. Bylo cudownie. Lecz
    
    oderwalam się od niego i
    
    wymierzylam siarczysty
    
    policzek. Ten złapał się za policzek
    
    potarl i uśmiechnął się a
    
    następnie rzekł -ostra
    
    jesteś lubię takie- poczym
    
    obiema rękoma złapał
    
    mnie a następnie zdjął
    
    ręcznik. Czułam się
    
    okropnie moje
    
    podniecenie nie minęło od
    
    wyjścia z wanny a jego
    
    obecność i pocałunek
    
    wzmogły moje
    
    podniecenie. Zlustrował
    
    mnie od góry do dołu i
    
    odwrotnie dotrzegl moja
    
    wydepilowana szparke i
    
    odstające sutki, po czym
    
    odparł -widzę że tego
    
    chcesz, twoje ciało cię
    
    zdradza słoneczko- i znów
    
    mnie pocałował. Na
    
    początku się opierałam ale
    
    było mi zbyt dobrze i
    
    oddalam się jego
    
    pieszczotom. Calowal
    
    wargi, szyje, dotarl do
    
    piersi possal sutki
    
    nastepnie zchodzil nizej.
    
    Byl blisko mojej broszki
    
    lecz ominal ja i ...
«12»