1. Pożądany nieprzyjaciel.


    Data: 17.06.2020, Autor: mala, Źródło: Lol24

    ... zaczal
    
    muskac moje stopy. Tego
    
    mi bylo trzeba. Przestal i
    
    zaczal się rozbierac. A ja
    
    zdalam sobie sprawe ze
    
    nie moge tego zrobic ze
    
    sie boje, poderwalam się z
    
    lozka i widzialam w jego
    
    oczach zmieszanie jak i
    
    iskierki pozadania.
    
    -dokad to kochaniutka?-
    
    zapytal
    
    - no bo ja, jaa- zaczelam
    
    sie jakac- ja się boje-
    
    wydusilam z siebie.
    
    Podszedl do mnie i
    
    pocalowal i rzekl
    
    -wiem kotek, bede
    
    delikatny, obiecuje- wzial
    
    mnie Dotknął dłonią mojej
    
    szparki następnie chciał
    
    przylgnac ustami lecz
    
    odsunęłam go od siebie
    
    on na to - co jest słońce?-
    
    -to jest oblęsne-
    
    powiedziałam - ale robię
    
    to dlatego żebyś nie czuła
    
    bólu pozwól mi na to- -
    
    skoro tak uważasz, ale...-
    
    nie dokończyłam ponieważ
    
    wziął i dostał się do mojej
    
    broszki. Było cudownie.
    
    Całował, ssal i wiercil w
    
    środku. Następnie wziął w
    
    dłoń swojego przyjaciela i
    
    popatrzył na mnie
    
    skinełam głową na co on
    
    zareagował i zaczął
    
    napierać na moja
    
    brzoskwinke. Poczułam
    
    ból, z moich ust wydobyl
    
    sie cichy krzyk, on wycofal
    
    sie i gwaltownie wszedl
    
    poplynela stróżka krwi. A z
    
    oczu poplynela lza. Bol
    
    zaczal ustepowac
    
    przyjemnosci. Michal
    
    wykonywal szybsze ruchy
    
    czulam się jak w niebie.
    
    Pochwa zaczela
    
    wykonywac szurcze na
    
    praciu wiedzialam ze
    
    dlugo nie wytrzymam. On
    
    tez zaczal pulsowac we
    
    mnie. Nagle przezylismy
    
    wspolny orgazm. Michal
    
    zaczal we mnie strzelac
    
    swoim nasieniem. Po
    
    wszystkim opadl obok
    
    mnie i zapytal
    
    - zadalem ci duzo bólu,
    
    slonce?-
    
    -nie bylo cudownie,
    
    dziekuje. Michal?- rzeklam
    
    -tak?- zapytal
    
    -kocham cie-
    
    - ja cię bardziej, kotku-
    
    powiedzial i pocalowal
    
    mnie. Nastepndgo dnia tylko my wiedzielismy co się zdarzylo wieczorem.Od tamtej nocy
    
    jestesmy razem.
«12»