1. Ostatnia taka impreza - cz. 6.


    Data: 17.06.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... pojękiwać. Inne tempo i członek potęgowały bodźce. Nie była przygotowana na taką rozkosz. Nogi się pod nią ugięły. Witek wepchnął penisa w usta Gosi. Próbowała go pieścić, ale doznania w pochwie były silniejsze. Trzymała penisa, ale na więcej nie miała siły.
    
    – Zaczekaj chwilę! – Witek wpadł na pomysł.
    
    Mateusz gwałtownie zwolnił i spojrzał na kolegę. Chłopak chwycił Gosię za głowę. Ta spojrzała na niego niepewnie, a z kolei Witek zaczął intensywnie rżnąć dziewczynę w usta. Gosia zacisnęła usta, przytrzymała penisa. Witek szalał w niej.
    
    – Ale ruchanie w pysk – szepnął podniecony. Nie musiał długo czekać. Jeszcze kilka uderzeń biodrami i wytrysnął w usta. Zaskoczona Gosia zachłysnęła się spermą i otworzyła usta. Obfita strużka spermy i śluzu zaczęła wyciekać po brodzie.
    
    – Łyyykaj! – Witek prawie prosił, kiedy poruszał penisem w jej ustach. Dziewczyna robiła, co mogła. Chłopak w końcu wyszedł z niej. Usta głośno cmoknęły, kiedy wyszedł. – Mam nadzieję, że smakowało – rzekł z uśmiechem.
    
    – Nooo! – Gosia odwzajemniła się słabym uśmiechem, ale naprawdę była zadowolona. Jej samopoczucie poprawiał energiczny Mateusz.
    
    – To teraz na kolana! – polecił, gdy miał dziewczynę tylko do swojej dyspozycji. Kiedy ustawiła się zgodnie z jego życzeniem, zaczął ruchać ją powoli, ale głęboko, cały czas stojąc. Wchodził tak, że uderzał o ścianki pochwy. Gosia szybko podnieciła się i już niewiele słyszała. Zamknęła oczy i skupiła się na odczuwaniu przyjemności. Mateusz coś mówił, ale ...
    ... do niej nie docierało. W końcu nadszedł wyczekiwany orgazm. Uderzył z taką siłą, że nie zdołała powstrzymać głośnego krzyku. Było jej to obojętne. I tak nic nie słyszała. Mateusz dalej mocno rżnął ją. Widząc, że dziewczyna za chwile upadnie, chłopak zwolnił i zatrzymał się. Wyszedł z niej i patrzył jak dziewczyna stęka, drży, uginają się jej ręce i po chwili upada na bok. Leżała, szybko oddychała i stękała. Mięśnie nóg i rąk, co jakiś czas, napinały się i rozluźniały gwałtownym drgnięciem. Jeszcze przeżywała orgazm.
    
    – Idę dalej! – poinformował Mateusz, pogłaskał ją po ramieniu i piersi. Potem musnął ustami czoło dziewczyny i ruszył do drugiej pary. Ciężko oddychał, był spocony i zadowolony. Lekko uśmiechał się.
    
    Gośka nic nie słyszała. Miała zamknięte oczy, spłynęła z nich łza i w błogim nastroju czekała aż miną skurcze mięśni. Bezgłośnie poruszała ustami. Od kilku lat współżyła, ale dopiero trzeci raz tak przeżywała orgazm. Dwa razy zdarzyło się to z trzydziestoparoletnim facetem, z którym spotykała się od czasu do czasu. Sąsiad z bloku. Facet świetnie się z nią bawił, rewanżując się doprowadzeniem do wielu orgazmów za seks z młodym, niedoświadczonym ciałkiem. Dwukrotnie doprowadził ją do takiego stanu i trochę przestraszył się, że nastolatka dostała jakiegoś ataku. Po drugim „takim” razie, chociaż znał przyczyny jej reakcji, już nie kwapił się do zbyt częstych spotkań. A jej po prostu brakowało i seksu, i tak mocnych doznań.
    
    *
    
    Do Bożeny podszedł kolejny chłopak z ...
«12...567...10»