1. Zniszczona / Hermiona Granger cz. 2


    Data: 19.06.2020, Kategorie: Fantazja Autor: #Ackerman#, Źródło: SexOpowiadania

    ... chwili widziała jedynie niecierpliwość i coś co przypominało pożądanie. Ale przecież on nie mógł czuć czegoś takiego. On jej przecież nienawidził.- Chyba nadeszła pora na kolejną fazę planu - uśmiechnął się okropnie, jednak dziewczyna ledwo co zrozumiała jego słowa. Była jak w amoku, chciała tylko by ją dotknął. Jednak Czarny Pan miał inne plany. Pochylił się na nią i pociągnął za włosy by skupiła się w końcu na jego słowach. - Teraz zrobisz wszystko czego chcę a ja w zamian podaruję ci spełnienie o którym tak marzysz, rozumiesz?Pokiwała głową, lecz jemu to nie wystarczyło. Pociągnął ją mocniej za włosy.- Tak - jęknęła tym razem z bólu. - Zrobię wszystko!Voldemort puścił ją zadowolony i cofając się o krok zrzucił swoją szatę.Co on odwala? Takie myśli jako pierwsze uderzyły w Hermionę. Potem poczuła panikę i że to nie powinno się dziać, więc zamknęła mocno oczy. Jednak mimo ciemności wciąż widziała to ciało przed sobą. Wbrew pozorom wcale nie było obrzydliwe jak opisywał je niekiedy Harry. Nie widziała skóry na kościach i bardzo widocznych żył na całym ciele. Ona widziała… Cholera, Voldemort ma lepszą sylwetkę niż chłopcy! Był umięśniony i to naprawdę dobrze. Jedyny minus to to, że jego skóra była w odcieni szarości. Nie tak powinien wyglądać człowiek. I to co skrywa między nogami…Przełknęła głośno ślinę czując, że zbliżył się do niej. Już myślała, że dotknie ją tam, gdzie widok nagiego ciała tego potwora, wyzwolił fajerwerki.Voldemort usunął łańcuchy, złapał ją za ramię i ...
    ... postawił na kolana. Syknęła czując jak bardzo jej kości się zastały. W następnej chwili poczuła, że znowu została skuta i nie może ruszyć się nawet na milimetr, tak jak wcześniej. Fuknęła zła i posłusznie otworzyła oczy gdy jej kazał.- Teraz twoja kolej. W końcu musisz się odwdzięczyć.- Co? - spytała niepewnie, jednak widząc jak dosuwa swoją męskość do jej twarzy, poczuła ogarniającą ją panikę. - Ale ja nigdy nie…- Nigdy? A więc Weasley nie miał z ciebie zbyt dużego pożytku?Nie odpowiedziała trzymając głowę zwieszoną i wpatrując się w kamienną podłogę.Voldemort za to uśmiechnął się sam do siebie patrząc na jej pokorną postawę. Ta mała buntowniczka okazała się być czysta pod każdym względem. A on to zmieni.- Zrób to, kiedyś musi być ten pierwszy raz.- Ale obiecasz, że później…- Jak dobrze się spiszesz.Gdy podniosła głowę zobaczył w jej oczach determinację. Tak, niezmiernie mu się to podobało. By osiągnąć tak długo odwlekany orgazm nawet naczelna kujonica Hogwartu jest w stanie przełamać swój opór i zrobić mu dobrze.Dziewczyna zastanawiała się przez chwilę po czym wychyliła mocniej do przodu i ostrożnie przejechała językiem po całej długości penisa. Mlasnęła czując jedynie zwykły smak skóry, jak wtedy gdy oparzyła się na dłoni i ssała ja przez chwilę. Zaczęła go lizać z każdej strony by na jego czubku zakręcać małe kółeczka językiem. Coś wyciekało z niego, lecz mocno słony smak substancji wcale jej nie odpychał. Pokręciła językiem jeszcze kilka razy po czym wsunęła go odrobinę do ...