1. Magda i chrześniak


    Data: 02.07.2018, Autor: dan88, Źródło: Lol24

    Magda 39 letnia prezesowa dużej firmy razem z dwójką dzieci, synem i córką pojechała na wesele, jej mąż zajęty mocno firmą ponownie musiał zając się sprawami służbowymi. Mimo prawie 40 na karku wyglądała znakomicie, wpływ na to miały na pewno częste treningi jednak i genetyka nie była bez znaczenia. Długie smukłe nogi, płaski brzuch, jędrny lekko odstający soczysty tyłeczek, i spore piersi w rozmiarze C które mimo dwóch ciąży zachowały swój apetyczny kształt. Jako prezesowa dużej firmy bywała zapracowana ale zawsze znalazła czas by zadbać o siebie, bardzo dużą uwagę przywiązywała do swojego wyglądu co sprawiało że oglądali się za nią nawet małolaci.
    
    Wesele odbywało się w przyjemnie położonej nad lasem gustownej sali. Dochodziła już godzina 23, więc i wszyscy zaprawieni dodatkowo procentami wyśmienicie się bawili. Magda wyglądała wyśmienicie jak zwykle mimo że nie ubrała się zbyt wyzywająco.
    
    Czarne wysokie szpilki, podkreślające smukłe i wysportowane nogi, kremowa sukienka sięgająca do kolan, z wąską talią opinającą płaski brzuch oraz piersi, miała lekki nie zbyt prowokujący dekolt, ale na tyle głęboki że można było na dłużej zawiesić wzrok na jej cudownym biuście. Dało się zauważyć że ma pod spodem czerwony koronkowy stanik.
    
    Sporo osób tańczyło, część piła, było bardzo głośno. Magda siedziała na uboczu po wypiciu kilku drinków, jej 16 letni syn i 20 letnia córka bawili się gdzieś, lub pili. Po prostu znikli jej z oczu. Z zamysłu wyrwał ją jej 16 letni chrześniak ...
    ... który dosiadł się do niej. Magda wiedziała że jest sporym łobuzem, ale dość słodkim, nieraz żartował że wybrali ją na jego chrzestną żeby przymknęła oko jako na jego przyszłe wybryki. Miał na sobie białą koszulę, spodnie od garnituru, niebieskie bokserki, eleganckie buty.
    
    -No hej ciocia! Może w końcu będzie okazja trochę porozmawiać co? Zapytał śmiejąc się się gdy usiadł obok Magdy.
    
    -Cześć Adam! Odpowiedziała uradowana.
    
    -co ty mały przystojniaku nie ucałujesz cioci na przywitanie? Zapytała kierując wzrok na jego twarz.
    
    On uśmiechnął się po czym zbliżył by pocałować ją w policzek ale ustami cmoknął ją tuż obok jej ust, poczuła wyraźnie alkohol od niego, ale co tam przecież to wesele. Zauważyła że jego wzrok skierował się na chwile na jej dekolt.
    
    -A gdzie masz męża? Zapytał.
    
    -Mój mąż został wyrwany przez pracę, no a ja muszę tu teraz siedzieć tak sama, no ale na szczęście Ty się Przysiadłeś, jak tam się bawisz Adam? Natańczyłeś się już w końcu masz tu sporo rówieśniczek. Zadając to pytanie zmierzyła go wzrokiem
    
    -O to jak wujka nie ma to można cię podrywać dziś? Trochę natańczyłem, myślałem żeby ciebie wyciągnąć do tańca ale wiesz ja taki jestem że zaraz bym próbował cię pocałować czy coś i by afera była pewnie hahahahha. Zaśmiał się głośno, zerkając rozbawiony w jej oczy.
    
    -Co do podrywu to wiesz jak jest czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Odpowiedziała rozbawiona, a jej humor dodatkowo poprawiały wypite procenty. -oj tam zaraz afera, ludzie są już tak ...
«1234...»