Spóźniony wieczór panieński
Data: 23.06.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Nastolatki
Sex grupowy
Autor: lesz36, Źródło: Pornzone
... naga Kasia już leżała na nim, obmacywana i całowana we wszystkie części ciała.
Polewali na nią wódkę i spijali ją z niej.
Ktoś już przyssał się do jej pizdy a inny polewał tam wódę.
Większość facetów niemrawo ściągała spodnie, kutasy sterczały już wszystkim.
Ich dwie kobiety już były ruchane na kanapach, wielkie cyce falowały w rytm posunięć.
Kasia też dostała chuja między nogi i słychać było, że jest zadowolona z jego rozmiaru, bo wydawała coraz głośniejsze dźwięki. Inny kutas wepchany w jej usta przerwał te krzyki.
Moja mała, krągło dupcia już siedziała na chuju, ujeżdżając go rytmicznie.
Jakiś koleś próbował wsadzić jej w dupcie, ale szybko odskoczyła.
Jednak nie na długo zdał się opór, ujeżdżany facet przycisnął ją do siebie a ten drugi nasmarował jej odbyt jakąś białą mazią przypominającą smalec i po chwili jego kutas rozdziewiczył ją analnie.
Dwa kutasy podłączyły się do dupy mojej Kasi, która aż zapiszczała.
Po kilku pchnięciach kutasy siedziały w niej głęboko, a rytmiczne ruchy tyłka pokazały, że to jej się spodobało. Praca na roli i dojenie krów zaowocowały tu umiejętnością obciągania kutasów,
robiła to rękami i ustami.
Podniecenie i doznane orgazmy dodawały jej sił i wigoru.
Nie spożytą energię ma ta moja dziewczyna.
Kiedy już wszyscy się zaspokoili i nie mieli sił lub byli zbyt pijani, wszedłem do tego pokoju i zabrałem moją żonkę.
Opierając się na moim ramieniu, pijana nie tylko z rozkoszy podążyła za mną.
Woń ...
... mieszaniny potu, wódki, papierosów i spermy, której znaczne ilości miała wszędzie a głównie we włosach nie tylko łonowych była odpychająca.
Położyłem moją żonę na materacu, okryłem kocem.
Jedną rękę wsadziłem pod ten koc i dotykałem jej nagiego lepiącego się ciała.
Nie reagowała, a ja drugą ręką waliłem sobie konia, przywołując wspomnienia z całego dnia i wieczoru. Swoją dawkę spermy dołożyłem na już mokry od niej materac i zasnąłem.
Następnego dnia na stole leżała mapka z pokazanym dojazdem do głównej drogi i talerze z jedzeniem.
Kiedy Kasia brała kąpiel ja obszedłem wszystkie pomieszczenia i obejście, ale nikogo nie zastałem.
Chyba wszyscy są w polu - pomyślałem.
Wyjąłem z torby nową sukienkę dla żony, bo z tamtej tak jak z majtek zostały tylko strzępy.
Odjeżdżając z tego podwórka zasugerowałem mojej żonie, że to może był sen i to wszystko nam się przyśniło. Ona uniosła swoją zwiewną sukieneczkę pod którą nie miała majtek, rozchyliła nogi i patrząc na swoje czerwone uda i krocze powiedziała:
- no no niezły był ten sen i wszędzie go czuje.
- to ja już chce iść spać może znowu mi się przyśni... zaśmiała się Kasia.
- wiesz mam lepszy pomysł.
- ty miałeś wieczór kawalerski, więc potraktujmy to jako mój wieczór panieński razem z nocą poślubną, którą sama przespałam a ty się bawiłeś i chyba za dużo wypiłeś... dodała Kasia.
Popatrzyłem na nią z niedowierzaniem, co ona gada.
Jadąc już uważnie koło pola kukurydzy zauważyliśmy znajomych kolesi z ...