1. Polskie... i wakacje!!! cz.1


    Data: 28.06.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania

    ... opierała.
    
    - Viki przestań! Jesteś moją córką tak nie można - powiedziała.
    
    - Mamo spokojnie, muszę wycałować miejsce z którego wyszłam.
    
    Zagłębiając język w jej piździe doprowadziła ją do głośniejszego pojękiwania.
    
    Z otwartymi ustami patrzeliśmy na tą akcję, która trwała chwilę i przyśpieszyła tok wydarzeń.
    
    Dla równowagi Ola wycałowała pitę swojej mamy a Kasia trzymała rękę w moich majtkach.
    
    Wiktoria zdjęła swoje majteczki i powiedziała do swojej mamy...
    
    - tak ma wyglądać twoja pizdeczka jak chcesz jechać z nami na wakacje.
    
    - A co ja tam będę nago chodzić?
    
    - Nie, ale nigdy nic nie wiadomo i już czas, żebyś poczuła znowu kutasa między udami.
    
    Wyczułem, że tak szybkie wtajemniczanie może pogorszyć sprawę bo mama Viki była lekko zażenowana pouczeniami córki.
    
    - Wiktoria!!! - zwolnij, powiedziałem do rozochocone dziewczyny i wymierzyłem jej lekkiego klapsa w goły tyłek.
    
    Tym ekscesem zakończyliśmy spotkanie i odwiozłem Teresę z córką do ich domu.
    
    Przez dwa tygodnie mama Viki nas nie odwiedzała, ale córce nie zabroniła
    
    przychodzić do koleżanek.
    
    Po tym czasie, niespodziewanie na nasz podjazd podjechała mama z Viki.
    
    Przepraszając za siebie i córkę wróciliśmy do dawnej przyjacielskiej atmosfery.
    
    - Myślę, że już czas coś zrobić ze swoim życiem i czasami się zabawić.
    
    - powiedziała Teresa.
    
    Jakież było nasze zdziwienie, kiedy sama zaproponowała grę w pokera rozbieranego. Nas nie trzeba było długo namawiać.
    
    Po każdym rozdaniu i ...
    ... zrzuceniu jakiegoś ciuszka wypijaliśmy po kieliszeczku likieru, tak dla rozluźnienia już mocno luźnej atmosfery.
    
    Kiedy Tereska zsuwała z tyłka już ostatnią część garderoby a robiła to z wdziękiem i tak ceremonialnie, żebyśmy wszyscy zobaczyli jej ładnie wydepilowane łono.
    
    Pozostawiony czarny paseczek odznaczał się nad jej pitą.
    
    - No mamo pięknie wyglądasz, żaden ci się nie oprze!!!
    
    - komplementowała ją Viki
    
    - I zabezpieczona antykonceptami .... zaśmiała się Teresa.
    
    Dziewczynki zauważyły u mnie powiększający się wzwód.
    
    Otoczony blond pisiami od jakiegoś czasu podniecały mnie czarne owłosienia. Kutas już wyraźnie sterczał.
    
    Moja żonka coś powiedziała na ucho Teresce, która aż usiadła z wrażenia.
    
    Wiktoria słysząc to powiedziała:
    
    - No mamo nie daj się prosić, będziesz zadowolona.
    
    Teresa wstała pomyślała chwilkę, i kładąc się na rozłożonej wersalce powiedziała do mnie:
    
    - Zerżnij mnie!!!
    
    - No tato!!! Odmówisz kobiecie???... - powiedziała Ola.
    
    No i nie odmówiłem, jej czarny paseczek nad łonem i sterczący kutas szybko podjęli za mnie decyzję.
    
    Zbliżyłem się do wersalki, gdzie leżała głośno dysząca i drżąca kobieta.
    
    Rozchyliłem jej nogi i delikatnie całując uda posuwałem się dalej.
    
    Tereska coraz głośniej dyszała i stękała.
    
    Gwałtownie wtopiłem usta w jej wilgotną pizdę, językiem wyszukałem łechtaczki, possałem chwilę.
    
    Oderwałem usta i dalej lizałem jej płaski brzuszek zatrzymując się na chwilę w dołku pępka.
    
    Język powędrował dalej a ...
«1234...7»