1. Polskie... i wakacje!!! cz.1


    Data: 28.06.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania

    ... usta skupiły się na sutkach niewielkich piersi.
    
    Kutas już delikatnie smelał jej pizdę, co spowodowało u niej intensywne drżenie ciała.
    
    Nagle kilkoma gwałtownymi ruchami zatopiłem go w jej wilgotnej picie.
    
    Głośnym jękiem kwitowała każde moje posunięcie Tereska.
    
    Jebałem ją w tej pozycji kilkanaście minut, zmieniając moc i tempo posunięć doprowadziłem Teresę do kilku orgazmów, które oznajmiała jeszcze głośniejszym krzykiem.
    
    A widownia jak zwykle manipulowała między swoimi udami.
    
    Zmieniliśmy pozycję i teraz ona ujeżdżała mnie jak konia na wyścigach.
    
    Po kolejnych krzykliwych orgazmach Tereska przyssała się do mojego kutasa i po chwili już połykała całą zawartość spuszczonej spermy.
    
    - No mamo jebliwa z ciebie suczka jest i te orgazmy!!! palce lizać - dodała Viki.
    
    - Proszę was od teraz mówcie mi Ter ... takie zdrobnienie - powiedziała już Ter i dodała :
    
    - chciałabym przeczytać wasze pamiętniki z poprzednich wakacji...ponoć takie istnieją?
    
    - Mamo jesteś pewna? A nie będziesz robiła mi wyrzutów, bo nie wszystko co przeczytasz może ci się spodobać? - powiedziała zestresowana Viki.
    
    - Może się nauczę czegoś nowego od swojej córki i upewnię się czy nadaję się na wyjazd z wami! - powiedziała śmiejąc się Ter.
    
    Tydzień czasu Ter czytała pamiętniki Viki i moich córek a drugi tydzień dochodziła do siebie nie dowierzając w to co przeczytała.
    
    - To jakieś wybujałe fantazje nastolatek... podniesionym głosem przekonywała nas Ter na kolejnym spotkaniu.
    
    - ...
    ... Ale kutasa z łebkiem jak brzoskwinia chciałabym poczuć między nogami,
    
    a o trzonie od siekiery już nie wspomnę.
    
    Mokro mam na samą myśl o tym.
    
    I wszyscy zaczęliśmy się śmiać, bo atmosfera przez chwilę była napięta i nie pewny był nasz wyjazd w poszerzonym gronie.
    
    Tego wieczoru, już bez zbędnych podchodów zabawialiśmy się między sobą. Łóżko w naszej sypialni było zbyt małe dla sześciu osób, dlatego dwie najstarsze panie zabawiały się ze sobą w naszym salonie.
    
    Ter po przeczytaniu pamiętników chciała dorównać naszej piątce i nie miała już zahamowań a w każdym razie starała się ich nie mieć.
    
    Lizała i dawała się lizać co też sprawiało jej przyjemność, bo wyrażała to głośniejszymi jękami a czasami nawet krzykiem.
    
    Podobało nam się a mi szczególnie, że nie tłumi odczuwanych doznań i głośno je wyraża.
    
    Po lizzz..ingu młodych szparek wyszedłem popatrzeć na bawiące się panie w salonie.
    
    Przyciągały mnie tam podniecające odgłosy.
    
    Usiadłem na fotelu, oglądając dwie dogadzające sobie kobiety sam zacząłem bawić się ptaszkiem.
    
    Dziewczynki długo nie wytrzymały same w sypialni i dołączyły do nas.
    
    Kasia i Viki zajęły dywan, pieszcząc się przy pomocy pokaźnych wibratorów. Ola zajęła się moim kutasem, biorąc go do buzi a następnie siadając mi na kolana wsadziła go sobie w wilgotną szparkę.
    
    Gładziłem jej piękny jędrny tyłeczek, który powolnym ruchem falował na moim kutasie.
    
    Całowałem jej plecy i smukłą szyje. Palcami pieściłem sutki, uciskając twarde cycuszki ...
«1234...7»