-
Poznałem Ją w pracy.
Data: 30.06.2020, Autor: grzybek3000, Źródło: Lol24
... wyprosić Elkę z domu. Nie chciałem tego! Nie wyobrażałem sobie bez niej imprezy mimo to że była lekko wypita. Ledwo patrzyła na oczy więc zaprowadziłem ją do pokoju. Położyłem ją z nadzieją że się trochę zdrzemnie i wróci do siebie. Impreza miała trwać do rana a była dopiero jedenasta. Kiedy wychodziłem, ostrożnie zamknąłem drzwi. Wtedy krzyknęła - Nie ! Stój! Nie idź, zostań ze mną. Uśmiechnęła się do mnie gryząc palec. Wiedziałem że coś to oznacza. Bałem się tylko, że jutro nie będzie tego pamiętała. Poprosiłem żeby się troszkę przespała. Wyszedłem z pokoju i zaraz za progiem tego żałowałem. Pomyślałem, że jeszcze do niej zajrzę… Ona wstała i zdjęła bluzkę…czekała na mnie. Jakby wiedziała, że wrócę. Nie wiedziałem co robić. To było jak spełnienie marzeń, chociaż dziwnie się czułem. Zbliżyła się do mnie. Położyła mi rękę na policzku i delikatnie pocałowała w szyje. Musiałem interweniować. Taka okazja nigdy mogła mi się nie przytrafić. Złapałem ją za jej piękne pośladki i zacząłem namiętnie całować. Ona zdjęła mi bluzkę. Ja zdjąłem jej króciutkie spodenki wygłupiając się przy tym. Zaczęła się śmiać. Rozłożyła się na środku łóżka i zaczęła się wyginać i gryźć włosy. Poniosło mnie. Zacząłem zdejmować jej różowiutki stanik. Ona zaczęła wzdychać... Gdy już zdjąłem stanik to zacząłem ją dotykać. Wyglądała bosko !. Ona położyła się, i wskazując na majteczki powiedziała: - nie zapomniałeś o czymś? Uśmiechnęła się zalotnie. Powoli zbliżałem się do niej coraz bliżej. ...
... Zsunąłem jej majtki. Ona popatrzyła się na mnie i delikatnie rozchyliła nogi. Szybko zdjąłem swoje majtki i położyłem się na wprost jej muszelki. Zaczęliśmy się śmiać. Szmerałem ją po udach, głupio mi było zapytać, ale w końcu się odważyłem, : - Jesteś dziewicą ? Ona spojrzała na mnie dotykając sutków: - Nie. yyy, mam nadzieje że cię nie zawiodłam. Znów zaczęła się śmiać. Miała prześliczny śmiech. To była dla mnie dobra wiadomość. Wiedziałem że zna się na tych sprawach. Nie czekając zacząłem lizać delikatnie jej łechtaczkę. Moja bogini oddychała coraz ciężej. Pieściłem ją tak kilka minut. Nagle powiedziała: - Włóż tam palce... Zrobiłem co mi kazała. Zaczęła coraz głośniej stękać. Ja byłem na całkowicie podniecony i nie mogłem doczekać się kiedy w nią wejdę. Nagle ona odsunęła się i zaczęła szmerać mnie po penisie. Położyłem się. Wzięła go do buzi. Poczułem się jak w niebie. Dziewczyna która zawsze mi się podobała, mogłem o niej tylko pomarzyć. Jedyne na co mogłem liczyć to to że może kiedyś co najwyżej złapała by mnie za rękę... A teraz jestem z nią w łóżku i pieści mojego penisa. Robiła to przez dłuższy czas. Kiedy poczułem, że zaraz dojdę to szybko odsunąłem ją od siebie i położyłem się na nią. Była trochę zdezorientowana. Delikatnie zacząłem w nią wchodzić. Trzymałem ją mocno za pośladki. Było tak przyjemnie w jej cieplutkiej muszelce. Robiłem to coraz mocniej i szybciej. Ona zaczęła krzyczeć z podniecenia. Modliłem się tylko aby nikt nie wszedł. Nigdy nie było mi ...