Wyprawa rowerowa - Opowiadania Erotyczne

Wyprawa rowerowa

Ta wyprawe pamietam jakby byla dzisiaj..

Pojechalem na rowerach z paroma kolegami na hopki do lasu. Nim dojechalismy na miejsce minelo dobre pol godziny ale jest warto tam jechac i sie meczyc. Bylem ja, Krystian, Michal i Krzysiek. Poskakalismy troche, pogadalismy i poszlismy na duza siatke rozwieszona pomiedzy drzewami nieopodal zeby odpoczac. Po paru spalonych papierosach i obgadanych tematach Michal i Krystian stwierdzili ze musza jechac do domu a ja z Krzyskiem uznalismy ze jeszcze poskaczemy. Po odjezdzie dwojki kolegpw siedzielismy jakies 10 minut na siatce.

Nagle lezac uslyszalem znajome klaskanie - to Krzysiek walil konia. Przyznam ze wiele razy go przy tym widzialem i mialem ochpte wziac jego dlugiego penisa w usta ale nigdy nie mialem odwagi. Krzysiek mial naprawde duzego ok. 19cm penisa we wzwodzie. Spojrzal na mnie i zauwazyl ze pilnie obserwuje jego poczynania w kroku.

-Na co patrzysz? - Spytal Krzysiek

-A nie nic - odpowiedzialem i odwrocilem na chwile wzrok katem oka obserwujac jego palke.

Wtedy Krzysiek mi wprost powiedzial zebym wzial do reki. Nie wiedzialem co odpowiedziec lub co zrobic. Wszystkie moje wyobrazenia o tym jak ciagne mu druta odeszly w niepamiec i przyszlo zaklopotanie. Po chwili dodal "Przeciez nikt sie nie dowie, ja nie powiem i Ty tez nie. Widzialem jak obserwowales".

Troche sie zmieszalem ale uznalem ze co tam. Raz sie zyje, a Krzyska znam 10 lat i nikomu nie powie, chociaz mialem wrazenie ze bedzie mnie pozniej ...

... szantazowal o to. Usiadlem blizej niego na siatce, wzialem w reke jego 19 centymetrowego penisa i lekko nim ruszalem. Serce bilo mi jal szalone a moj sprzet stal na bacznosc jak nigdy. Spojrzalem sie na Krzyska, on na mnie, po chwuli na swoj dar od natury i na mnie ponownie.

Uslyszalem po chwili "Pocaluj grzyba". Nie wiedzialem czy to moja wyobraznia, czy to on powiedzial ale przerzucilem sie na kolana bedac z jego boku i wahajac sie pocalowalem go w sam czubek, az poczulem jak wzdrygnal i cichy szept mojego kolegi. Po chwili od pocalowania poczulem dlon lezaca mi na tyle glowy, w trakcie gdy ja pochylony nad kutasem mojego starego przyjacirla bylem zaskoczony tym co zrobilem. Spojrzalem na wlasciciela peniska on na mnie, usmiechnal sie a ja wiedzialem o cp.cbpdzi

Otworzylem szeroko usta a on pchnal moja glowe pomiedzy uda wkladajac mi gleboko kutasa. Nie wiedzialem co zrobic, pierwszy raz mialem to co trzymam w bokserkach w ustach i to kolegi ktorego znam od 9 roku zycia.

Zaczalem machac jezykiem na boki i to chyba byl dobry ruch poniewaz Krzychu zaczal poruszac moja glowa w gore i w dol. Czulem jak jego dlugi penis powoli sunie po moim jezyku. Stwierdzilem ze skoro zaczalem to skoncze. Doswiadczeniem z ogladania porno blowjob chwycilem jego pieknego kutaska u gory i zaczalem mu lizac jajka. Krzys az jeknal a ja zaczalem mu powoli walic i wkladac i wyjmowac to monstrum z ust. Oblizalem go od dolu do gory, z gory na dol i tak 3 razy po czym wsadzilem go do buzi tak gleboko jal ...