1. Młodzieńcza przygoda z Rafałem cz.2


    Data: 05.07.2020, Kategorie: Geje Autor: Kamil, Źródło: Fikumiku

    ... trzymając go cały czas w ustach. Przyspieszałem i zwalniałem, ssałem raz mocniej, a raz lżej, każda taka zmiana powodowała, że Rafał ze stanu, w którym już bliski był wystrzału wracał na ziemię i wzrokiem prosił mnie żebym już się nad nim „nie znęcał” i pozwolił mu skończyć. Moim celem było jak najdłuższe dawanie mu przyjemności, więc póki co nie było o tym mowy. Wyciągnąłem go na chwilę z ust, zająłem się jego jądrami, delikatnie je masowałem na zmianę z lizaniem, rękami błądziłem po jego umięśnionym ciele, zataczałem małe kółka dookoła sutków, napięcie rosło z minuty na minutę. Znowu pochwyciłem jego kutasa w usta. -Jezu, nie sądziłem, że ktoś może tak dobrze robić loda – wydusił z siebie Rafał, wydusił bo jego oddech był przyspieszony z powodu przyjemności jaką odczuwał, a to sprawiało problemy z wypowiedzeniem czegokolwiek.-Poczekaj jeszcze chwilę to dopiero to docenisz! Nie myśląc długo przyspieszyłem z waleniem, trzymając w ustach cały czas jego dorodną 17cm pałę. W pewnym momencie poczułem jak jego kutas stwardniał, Rafał znieruchomiał, wiedziałem co się za chwilę wydarzy i faktycznie sekundę później w moich ustach wylądował ładunek ciepłej spermy, wyssałem ją do ostatniej kropli, a potem posłusznie połknąłem tak jak chciał Rafał. -To było niesamowite, nigdy w życiu nie czułem czegoś choć w połowie tak przyjemnego jak to co mi dzisiaj zrobiłeś! Nieziemski lodzik! -No dobra, to musisz mi się teraz jakoś zrewanżować – odpowiedziałem Uśmiechnął się do mnie, wstał i nic ...
    ... nie mówiąc odwrócił się do mnie tyłem i oparł o drzewo. Po chwili rzucił: -Chyba wiesz co z tym zrobić? -No jasne! Nigdy wcześniej nie udało mi się namówić go na anal, a teraz sam go zaproponował. W moich oczach pojawiły się iskierki, a w głowie myśl jakie to będzie niesamowite! -Tylko postaraj się w miarę delikatnie, bo wiesz, że to mój pierwszy raz. -Niestety, dzisiaj będziesz ostro zerżnięty bez względu na wszystko, za długo tego nie robiłem i jestem strasznie napalony, poza tym jesteś mi to winien po tym „nieziemskim lodziku”. -No tak, nie sposób się z Tobą nie zgodzić, to było tak wspaniałe, że chyba muszę Ci się oddać bez gadania. -No dobra, to weź go najpierw do ust, żeby trochę go zwilżyć. Po chwili mój kutas był już gotowy, Rafał ponownie się wypiął i rzucił: -no dobra, możemy zaczy… Nie zdążył dokończyć, bo w tym momencie już wsuwałem swojego sterczącego chuja między jego pośladki. Od razu było wiadomo, że jego tyłek nie był jeszcze ruszany, bo spiął się strasznie po tym jak ledwo włożyłem końcówkę ale to akurat było podniecające. Uczucie zaciskającej się na moim fiucie dziurki sprawiło, że jeszcze bardziej go pożądałem. Mimo wcześniejszej groźby, że ostro go zerżnę, zacząłem spokojnie, chciałem żeby przyzwyczaił się do nowej roli. Powoli dopychałem swojego kutasa, centymetr po centymetrze, coraz płynniej wchodził w jego dupę. Rafał jęknął, nie wiem czy z przyjemności czy z bólu, kilka sekund później byłem już cały w środku. Zacząłem go powoli posuwać, jęki stały się ...