1. Historia pewnej pary - rozdzial I - sauna


    Data: 08.07.2020, Kategorie: Zdrada Autor: Jan Maestro, Źródło: SexOpowiadania

    Historia, którą opowiem, mogła wydarzyć się naprawdę. Jak było? Nie wiem do dziś. Domyślam się i pozostawiam wyobraźni pole do popisu. Jedno wiem na pewno. Zapewnia sporą dozę podniecenia…
    
    Zaczęło się w grudniu. Tegoroczna zima mocno dopisała. Mrozy, mnóstwo śniegu za oknem. Z przyjemnością spędzało się czas przy kominku, grzańcu lub gorącej herbacie. Z satysfakcją patrzyłem również na moją żonę. Po ślubie na przekór stereotypom zaczęła o siebie jeszcze mocniej dbać. Regularnie trenowała na siłowni, biegała, a w dodatku chodziła na naukę tańca na rurze, co było w tym wszystkim najbardziej podniecające.
    
    Z niecierpliwością czekałem na jej pierwszy występ. Najważniejsze było to, że zaczęła się coraz częściej ubierać tak jak lubię. Sukienki, spódnice i w zależności od pogody pończochy lub rajstopy z zakolanówkami. Chętniej zakładała szpilki, wysokie kozaki, mocniej podkreślała oko. Krótko mówiąc petarda. Może to ślub, może poprawa sylwetki tak na nią wpłynęły. Wiem jedno. Mocno mnie kręciła i podniecało mnie to, jak wodzą za nią wzrokiem inni mężczyźni. Czasem dała się przekonać, by dla zabawy poflirtować z kimś innym, zadziornie prowokować kontakt wzrokowy lub ocierać się pośladkami w tańcu o napalonego partnera, czy zaczepiać nogą pod stołem i niegrzecznie się przy tym uśmiechać. Później pieprzyliśmy się jak szaleni.
    
    W pewien zimowy poranek wybraliśmy się na sauny. Przypadkiem spotkaliśmy się tam z naszym bardzo dobrym kolegą. Przez pracę i obowiązki prywatne od ...
    ... trzech miesięcy nie mogliśmy ustalić wspólnego terminu spotkania i nagle zrządzenie losu zebrało nas w saunie. Zmienił się nie do poznania. Ostatni raz jak się widzieliśmy miał nadwagę, a w tym momencie spoglądaliśmy na faceta z urzeźbionym brzuchem, rozbudowaną klatką piersiową i dużymi ramionami. Byliśmy w szoku.
    
    Piotr! Jak to zrobiłeś? Sterydy?Dieta, treningi, przestałem jeść śmieciowe jedzenie, zacząłem brać odżywki, sporo czytałem o zdrowym odżywianiu. Przestałem pić, jarać zielsko. Zmieniłem podejście i złapałem bakcyla.I serio w tak krótkim czasie taka zmiana? Jak!?Mówię Ci co robiłem, a organizm zadziałał tak, że tłuszcz schodził, a masa mięśniowa rosła. Układ idealny, ale to chyba genetyka po ojcu. Kawał chłopa z niego i mam szczęście.
    
    Do naszego pomieszczenia weszła moja małżonka.
    
    Wow. Co to za przystojniaka widzę? Nie mogę uwierzyć, jak Ty teraz wyglądasz. Widzisz Misiek? Bierz przykład i zapierdzielaj jak Piotr to i Ty będziesz miał taką sylwetkę.Kochana! Co Ci się nie podoba? Schudłem 10 kg i przecież regularnie ćwiczę..Dobrze, dobrze. Nie tłumacz się, tylko patrz i ucz się. Dzisiaj za karę dla Ciebie, a w nagrodę dla Piotra, to jemu wymasuję plecy.Tak? Dobrze. Zapamiętam to sobie i wykorzystam najbliższą okazję, czyli święta, by odwdzięczyć Ci się prezentem. Zamiast fajnych szpilek, będzie rózga.
    
    Do rozmowy włączył się Piotr.
    
    Oj. W szpilkach to ja bym Cię chętnie zobaczył. Zwłaszcza bez tego ręcznika.Ej! Przestań. To moja żona.Zazdrosny?Pewnie, że tak. ...
«1234»