1. Żona szefa


    Data: 04.07.2018, Kategorie: Dojrzałe Autor: Rafał, Źródło: Fikumiku

    ... między nami rozumiesz? - Słucham? - spytałem zdziwiony lecz nie usłyszałem odpowiedzi. Beata wpiła swoje usta w moje wpychając do środka swój język. Szybkim ruchem ściągnąłem z niej płaszcz i łapiąc za pośladki przysunąłem do siebie. - Mmm. - zamruczała - Usiądź na kanapie, a ja wszystko przygotuję. Przeszedłem do salonu i zdjąłem marynarkę oraz krawat. Rozpiąłem dwa guziki koszuli i zapatrzony w ogień w kominku czekałem na rozwój sytuacji. 5 minut później w jednych z drzwi pojawiła się ona i oparta o futrynę zapraszała mnie palcem. Wstałem szybko i ruszyłem w jej stronę. Pocałowałem ją ponownie i wtopieni w pocałunku znaleźliśmy się w sporej łazience. Na środku pomieszczenia stała ogromna wanna w 3/4 napełniona wodą z pianą na górze. Popatrzyłem na Beatę która próbowała rozpiąć suwak sukienki. Chwyciłem go i płynnym ruchem pociągnąłem w dół. Sukienka zsunęła się z jej ciała. Następnie kobieta pozbyła się biustonosza, majtek, a na samym końcu szpilek i weszła do wanny zanurzając się do pasa. Widząc to, szybko zrzuciłem z siebie swoje ubranie i poszedłem w jej ślady. Stojąc zanurzony w wodzie do kolan zbliżyłem się do niej. Beata mokrą dłonią zaczęła jeździć po moim penisie by następnie zacząć go lizać i całować. Brała go całego do buzi krztusząc się za każdym razem. Chwyciłem jej głowę i dopchnąłem do końca, przytrzymując chwilę. Żona szefa odetchnęła z ulgą gdy ją puściłem i łapczywie nabierała powietrza, a po jej policzku spływała łza wymieszana z rozmytym makijażem. ...
    ... Położyłem się w wielkiej wannie, a Beata z gracją weszła na mnie. Złapała sztywnego jak drut chuja i nakierowując usiadła na nim. Powoli ruszała biodrami w przód i tył, w lewo i prawo oraz dookoła. Jęczała cicho całując mnie co chwila w usta. Chwyciłem jej pośladki i uniosłem lekko, a następnie zacząłem ruchać jej cipę z coraz większą prędkością. Pięćdziesięciolatka krzyczała z rozkoszy. Po 5 minutach wysunąłem się spod niej i lekko popchnąłem na plecy. Rozszerzyłem jej uda, a nogi położyłem sobie na barkach. Ustawiłem kutasa przy wejściu do piczki i pchnąłem. Jeden jęk, drugi, a potem cały czas jęczała, a ja ssałem jej palce stóp. Woda chlapała na wszystkie strony rozlewając się po łazience, gdy nagle jej twarz wykrzywiła się, paznokcie wbiły w moją klatkę, a na chuju poczułem skurcze cipki. Ruda miała orgazm. Położyłem się na niej czując miękkie piersi na torsie i wtopiłem swoje usta w jej. Po wzajemnym namydleniu się i spłukaniu wyszliśmy z wanny. Beata założyła szpilki, a ja chwyciłem ją i pociągnąłem do wielkiego lustra wiszącego na ścianie. Obróciłem ją i przycisnąłem do powierzchni. Każdy oddech pozostawiał ślad pary. Kobieta wystawiła do tyłu tyłek wiedząc co zamierzam. Pośliniłem kutasa i wsadziłem wprost w jej cipę. Rżnąłem żonę szefa trzymając jej ręce za plecami i dociskając ciał do lustra. Jej złączone nogi sprawiały, że piczka wydawała się ciaśniejsza. Po 5 minutach poczułem zbliżający się wytrysk. - Gdzie mam skończyć? - spytałem - Spuść się we mnie! - wydyszała ...