-
Plaża nudystów
Data: 12.07.2020, Kategorie: Rodzinka, Autor: alladyn, Źródło: Fikumiku
... powiedziała moja teściowa. - Więc pani nigdy jeszcze go nie wypróbowała. - Niestety nie. - Pani Aniu, jak pani może tak znęcać się nad swoją mamą. Proszę zobaczyć, że jej szparka nie może już wytrzymać samotności. Po tej podniecającej konwersacji mój penis znów zaczął podnosić się do życia i stał teraz jak maszt żaglowca. - O, widzę że pana narzędzie jest już gotowe, czy mogę go dotknąć? - spytała pani Agnieszka zwracając się do Ani. - Widzę, że pod naporem pani argumentów muszę ulec i podzielić się tym skarbem, proszę się częstować. - odparła Ania. Pani Agnieszka uklękła przede mną. Następnie ująwszy w rękę moją maczugę nachyliła się i zaczęła lizać jej główkę. Potem wepchnęła kutasa do buzi i poruszając głową robiła mi loda. Ja ugniatałem w tym czasie jej sutki, które stwardniały i napęczniały, aureolki wokół brodawek pomarszczyły się, a na piersiach i brzuchu pojawiły się ciemne plamki. Widać było, że przechodzi pierwszą fazę podniecenia. Jej zwinny języczek pracując na mym penisie stopniowo podnosił poziom hormonów. Z tego przyjemnego uczucia ocucił nas głos Wandy. - Dosyć już tych pieszczot, teraz moja kolej, tyle czekałam, czuję że zaraz wybuchnę. Odciągnąwszy głowę Agnieszki, moja teściowa usiadła na mych udach i jednym szybkim ruchem nadziała się na kutasa. Poczułem jej ciepłą i śliską szparę. Nad głową ujrzałem wielkie cycki, które natychmiast pochwyciłem i zaczął ssać. Wanda poruszała się rytmiczne, zaciskając przy tym mięśnie pochwy, które masowały mego członka. ...
... Czułem się jak w raju, tym bardziej że ktoś zaczął masować moje jądra. To Agnieszka nachylona za nami pieściła mnie ręką, a językiem lizała szparę i odbyt Wandy, była przy tym niesamowita. Widząc to Ania zaczęła się pieścić i wkładać sobie rękę do cipki. Tego było już za wiele. Po kilku pchnięciach wystrzeliłem cały swój ładunek zraszają wnętrze pochwy mojej teściowej. Ona poczuła to i zaczęła szczytować. Jej ciałem wstrząsały dreszcze, mięśnie pochwy zaciskały się na penisie, a ze szpary wyciekały soki, które zlizywała Agnieszka. Wanda opadła na mnie i leżeliśmy tak przez chwilę wyczerpani. Potem przekręciła się i opadła na plecy obok mnie z rozkraczonymi nogami. Wtedy moim narzędziem zajęła się Agnieszka, nie pozwalając na to aby opadło. Swoim zwinnym językiem wylizała je do czysta i pobudziła do nowego życia. Wandą zajęła się moja żona. Uklęknąwszy między nogami zaczęła wylizywać swoją mamusię, która znów dostała orgazmu. Agnieszka skorzystała w tym czasie z okazji i nadziała się na mego penisa. Widać, że była w tym mistrzynią. Poruszając się w różnych kierunkach masowała moje narzędzie zaciskając przy tym mięśnie pochwy tak, że czułem jakby robiła to językiem. W czasie tej powolnej jazdy ssałem jej gruszkowate piersi, które falowały w rytm ruchów. Niewiarygodne było to, że z jej sutków zaczęło wypływać mleko. Jak się potem przyznała brała leki hormonalne i to był skutek uboczny. Ssąc ją jak dziecko matkę poczułem zbliżający się orgazm i trzeci raz tego dnia spuściłem się w ...