1. Statek rozkoszy


    Data: 16.07.2020, Kategorie: Sex grupowy Autor: anonim, Źródło: Fikumiku

    ... jakimś czasie Magda zaczęła pojękiwać, ale że jej było mało, to zepchnęła ze mnie koleżankę i chciała zająć jej miejsce. Ale ja jej przygotowałem coś innego. Podniosłem się, odwróciłem ją i kazałem klęknąć, a następnie wszedłem w nie od tyłu. Z początku zacząłem powoli, ale ona warknęła "szybciej", więc rozpocząłem taką jazdę, że co chwilę słuchać było głośne chlaśnięcia. Spojrzałem na Ankę, i zobaczyłem, że...... ta zaczęła się zabawiać całkiem sporych wymiarów wibratorem........ ponieważ bzykałem tego dnia pierwszy raz, niedługo skończyłem wytryskując całą moją zawartość w Madzię, która na skutek tego również szczytowała. Ponieważ Anka była ciągle nie zaspokojona, musieliśmy jej pomóc. Ja zacząłem jej pieścić piersi i usta, Magda zaś przy pomocy wibratora postanowiła dopieścić jej cipcię. Nasze zabiegi spowodowały, że zaczęła szybko pojękiwać i po chwili dostąpiła szczytu rozkoszy. Myślałem że to już na razie koniec i położyłem się na koi, ale myliłem się, bo Magda po spełnieniu Anki zajęła się regeneracją mojego fiuta. Anka zaś była trochę zmęczona, więc przytuliła się do mnie i zaczęliśmy się delikatnie całować. Po chwili jednak znów zaczęła się coraz bardziej podniecać i podstawiać mi do całowania jej piersi, a następnie usiadła mi na twarzy, tak jak to zrobiła poprzednio jej przyjaciółka. Ponieważ mój członek staną już na baczność, Magda nie zwlekała dłużej, tylko nadziała się na niego i rozpoczęła taką jazdę, jakby wstąpił w nią diabeł. Po paru minutach takiej jazdy ...
    ... miała już dosyć i opadła bezsilnie na koję. Anka zeszła ze mnie i wystawiła tyłeczek, ale ja miałem co innego w planie. Położyłem ją na plecach, zarzuciłem jej nogi na swoje ramiona i wtedy w nią wszedłem. Grzmociłem ją przez parę minut tak, że jęczała z rozkoszy i niemal dostawała spazmów. Jej długie blond włosy rozsypały się po materacu. Kiedy skończyłem, była chyba bardziej zmęczona ode mnie. Po takiej jeździe przytuliliśmy się do siebie i przespaliśmy jakiś pół godziny, poczym wypiliśmy po piwku popłynęliśmy dalej. Wieczorem stanęliśmy na noc w niewielkiej zacisznej zatoczce, w miejscu gdzie była polanka i miejsce na ognisko. Ja zająłem się przygotowaniem drewna, a dziewczyny przygotowaniem kolacji, gdyż jak to się mówi nie samym sexem i piwem człowiek żyje. Kiedy wszystko było już gotowe, rozłożyliśmy koc i materac i przystąpiliśmy do uczty. Trzeba przyznać, że dziewczyny się popisały. Oprócz pieczonych na ognisku kiełbasek, których przygotowanie nie sprawia nikomu problemu, zrobiły wspaniałą sałatkę, co przy skromnym wyborze produktów, jakie były dostępne, z pewnością nie było proste. Do tego wszystkiego otworzyliśmy butelkę czerwonego wina, które smakowało wybornie. Po kolacji postanowiliśmy się wykąpać. Oczywiście na naguska. Woda była ciepła, jako że słoneczne dni trwały już od dłuższego czasu. Wypłynąłem trochę dalej i wróciłem do brzegu, gdzie pluskały się dziewczyny. Zanurkowałem, podpłynąłem do nich pod wodą i złapałem Anię za kostkę. Wyskoczyła przerażona i trochę ...
«1234...»