1. Żona Suka kancelaryjna


    Data: 22.07.2020, Kategorie: Sex grupowy Tabu, Anal Autor: Bull__cuckold, Źródło: xHamster

    ... Kiedy poczułem uścisk jej warg oraz wilgotność języka rozpocząłem ponowne dymanie jej usteczek a świadomość, że nie będę miał ponownego orgazmu wcale mi nie przeszkadzał. Zależało mi żeby ruszać kutasem w jej usteczkach. Na twarzy Adama zobaczyłem zadowolenie, schował komórkę do kieszeni, oburącz mocno złapał Aśkę za biodra i mocnymi ruchami pieprzył jej cipkę – cała windę wypełniły odgłosy klapnięć bioder Adama o pośladki Asi. Wtedy spojrzałem w lustro na ścianie i zobaczyłem nas w tej niesamowitej pozie – zgiętą żonę z zadartą spódnicą, jej wysokie obcasy, pończochy, pomarszczone pośladki Adama poruszające się w zawrotnym tempie oraz siebie ze spuszczonymi do kolan spodniami trzymający za włosy Asię. Ten obraz był jak kadr z dobrego pornosa – nagle moje rozmyślania przerwały głośny spazm Adama. Przywarł biodrami do pośladków żony i stękając powiedział:
    
    - O tak, tak napompuję Ci tę sukę. O jak mi dobrze – dawno się nie spuszczałem więc będzie trochę tego towaru – zobaczysz, zobaczysz wypełnię ją calutką – o jak dawno się nie spuszczałem!
    
    Moja mina musiała zaskoczyć Adama – bo spoglądając na mnie postanowił wytłumaczyć:
    
    - No tak, bo moja Sabrinka jest teraz na służbie – pewnie też obciąga a mój mały lachociąg jest naprawdę sprawny! Zwłaszcza młodzi nawet mówią, że jak ssie to im prześcieradło do tyłka wchodzi – kończąc zaśmiał się sam do siebie.
    
    Czyli jego żona też? – pomyślałem. Widziałem żonę mojego bezpośredniego szefa kilka razy – była sporo młodsza od niego ...
    ... – pewnie gdzieś około pięćdziesiątki. Mówiło się w firmie, że pracowała w Kancelarii i że poleciał na kasę Adama.
    
    Adam odsunął się od Asi, miał jeszcze lekki półwzód. Jego kutas był lśniący od soków Asi i spermy.
    
    - No daj mi ją tu niech mnie wyczyści – powiedział Adam
    
    Ponieważ cały czas trzymałem włosy Asi w ręku, popchnąłem jej głowę w kierunku kroku Adama. Żona posłusznie kucnęła przed Adamem i szybkim ruchem przywarła ustami do jego kroku.
    
    - Wyssij ! – szorstko wskazał Adam
    
    W windzie znów słychać było cmoknięcie. Kiedy Asia obrabiała laskę szefowi ja się ubrałem.
    
    - No wystarczy dziecinko a teraz chodź tu do dziadka i daj soczystego buziaka.
    
    Żona posłusznie wstała kierując swe usta w kierunku warg Adama, w tym czasie zaczęła poprawiać swoja spódnicę.
    
    Odwróciłem głowę jakoś trudno było mi patrzeć na starego faceta całującego moją Asię.
    
    Po chwili z lekkim szumem winda ruszyła, widać, że Adam nacisnął guzik piętra.
    
    Kiedy kabina windy stanęła bez ruchu na najniższym piętrze Asia się wyprostowała i przesunęła się w moją stronę obejmując mnie za rękę.
    
    Drzwi się rozsunęły a Adam wyciągając rękę wskazał nam pierwszeństwo wyjścia, kiedy tylko wyszliśmy na podziemny parking , jak z podziemi wyrósł przed nami Pan Henio, który nad naszymi ramionami skierował słowa do Adama:
    
    - Już myślałem, że winda się zepsuła i będę musiał wzywać ekipę naprawczą!
    
    - Nie trzeba! To ja ją zatrzymałem bo musiałem sprawdzić usteczka żony Piotra! – bez ceregieli szybko ...
«12...626364...72»