Żona Suka kancelaryjna
Data: 22.07.2020,
Kategorie:
Sex grupowy
Tabu,
Anal
Autor: Bull__cuckold, Źródło: xHamster
... napisany zielonym tuszem prezesowo pióra. Podążałem za żoną, w niewielkiej oddali szła za nami właścicielka atelier.
- Proszę jeszcze dalej, do następnego pokoju – usłyszałem za plecami. Przeszliśmy przez dość duży pokój pomalowany na szkarłatny kolor. Tu także było bardzo dużo ubrań i luster.
Asia następne drzwi osobiście otworzyła z lekkim łoskotem. Pokój do którego weszliśmy był urządzony w ciemnozielonej tonacji – na środku stał niski, okrągły podest z mahoniowego drewna, który w 3 koła był okrążony miękką pufą przypominającą literę C. Pod dwoma ścianami były w tym samym stylu co pufa długie skórzane kanapy. O ile we wcześniejszych pomieszczeniach królowało dzienne światło o tyle w tym pokoju zapalone były światła a główny ich promień padał na podest. Wszystkie okna były zakryte ciężkimi zasłonami ze złotymi obszyciami.
Pani Rozalia zamknęła za sobą drzwi i podchodząc do mnie ciepłym głosem powiedziała:
- Wiem, że Pan tu nie musi być ale proszę zostać powinno Panu to sprawić przyjemność, proszę tam usiąść pod ścianą.
- A Ty suko marsz na podest! – krzyknęła do Asi. Jej głos zmienił się do niepoznania.
Asia patrzyła z niedowierzaniem w twarz Właścicielki a następnie spojrzała w moją stronę.
- Co tam patrzysz, on Ci nie pomorze- przecież wiesz po co on Cię tu przywiózł, marsz na środek, przecież nie chcesz zawieźć Pana Prezesa – mówiąc koniec zdania lekko zaśmiał się szyderczo.
Asia podeszła do podestu i po jednym schodku weszła w słup silnego ...
... światła.
- A teraz wszystko w dół – tylko w pończochach masz zostać – warknęła mało zachęcająco.
Żona powoli zaczęła zdejmować marynarkę, koszulę oraz spódnicę. Pięknie to robiła – patrzyłem zauroczony.
Ciszę przerwał ponownie głos Pani Rozalii:
- A suknia na wieczór suczko Ci się spodobała?
- Piękna jest! – odpowiedziała Asia nagle rozpromieniając
- Wybrałam ja specjalnie dla Ciebie, pasuje? Dokładnie się Tobie przyjrzałam i bardzo się cieszę bo dziś wieczorem musisz być olśniewająca!
- Pasuje jak ulał – odpowiedziała żona stojąc nago na środku podestu ubrana zaledwie w pończochy podtrzymywane przez koronkowy pas.
- Andre! Proszę do mnie! – Właścicielka wyjęła z kieszeni coś w rodzaju telefonu i głośno powiedziała do aparatu.
Drzwi do pokoju otworzyły się i stanął w nich równie młody jak odźwierny blondyn. Asia odruchowo zasłoniła piersi rękoma.
- A Ty suko co robisz, baczność! – krzyknęła Pani Rozalia.
Asia, posłusznie opuściła ręce wykonując polecenie kobiety.
- Andre, weź jej wymiary, bo aż tak dobrego oka nie mam aby określić jej cycki, biodra, uda oraz wąskość na podstawie filmu – uśmiechnęła się spoglądając pod ścianę gdzie siedziałem.
Młody chłopiec podszedł do żony i zdejmując z szyi centymetr krawiecki rozpoczął pobieranie miary. Głośno mówił wymiary, aby Pani Rozalia mogła wszystko usłyszeć oraz skrupulatnie zapisywał wypowiadane słowa w malutkim notesiku, który wyjął z tylnej kieszeni.
Kiedy młody mężczyzna rozpoczął mierzenie ...