1. Praktyki szkolne cz. 2


    Data: 23.07.2020, Autor: kyrgiakos, Źródło: Lol24

    Obudziłem się... nie było jej obok, ale wiedziałem że jest gdzieś nie daleko. "To jeszcze całe 3 tygodnie pięknego życia!" - pomyślałem. Wstałem, nie ubierając się poszedłem do łazienki stała tam i malowała się przed lustrem. Ubrana była tylko w dopasowane do jej dupy jeansy i wysokie buty na obcasie. Nie miała na sobie bluzki - jej piersi spokojnie wisiały na niej i odbijały się w lustrze. Podszedłem do niej, mocno pocałowałem najpierw ją a potem jej sutki.
    
    -Może nie będziemy dziś wychodzić z pokoju?
    
    -Nie, musimy. Później wrócimy i mogę Ci dać znowu.
    
    Ucieszyłem się i nadal nie mogłem uwierzyć, że tak jest na prawdę - ale cóż, chciałem korzystać z tego że już tu jesteśmy we dwoje, a mój plan będę mógł wykonać wiele razy. Dodatkowo poza nami samymi, praktycznie nikt na nie ograniczał i mogliśmy robić co chcemy.
    
    Po wyjściu z pokoju, udaliśmy się na praktykę. Tam po 10 minutach siedzenia, szef powiedział że wychodzi na 3 godziny, mamy tu siedzieć i za 3 godziny możemy wyjść i jak coś, przyjmować zamówienia od klientów. Ona poszła coś robić w drugim pomieszczeniu. Szef wyszedł, a ja poszedłem do niej. Zacząłem ją obmacywać, bo chciałem ją już wtedy. Powiedziała mi że nic z tego, bo nie ma nic do zabezpieczenia.
    
    -Ja nie widzę w niczym problemu - powiedziałem.
    
    I zdjąłem jej spodnie, położyłem ją na stole i wjechałem jej w dupę. Widać, że ja byłem tam pierwszy, bo była bardzo ciasna. Jadąc tak w nią co raz szybciej, palcami bawiłem się jej cipką, wsadzałem je ...
    ... tam, delikatnie pieściłem ścianki wnętrza, a sam długo zostawałem w jej dupie, by sprawić sobie większą przyjemność.
    
    W końcu doszedłem, z jej tylnej dziury wylała się moja sperma, a ja zadowolony, obróciłem ją, uklęknąłem przed nią i wylizałem jej cipkę, by nie pozostać dłużnym.
    
    Niesamowicie się wyginała, cała się spociła i co najważniejsze - była zadowolona.
    
    Po 3 godzinach, wyszliśmy do hotelu, zjedliśmy obiad i poszliśmy do pokoju. Czekałem spokojnie na to, aż Ona pierwsza wykona ruch, bo głupio mi było w sumie tak cały czas się do niej dobierać.
    
    Niestety - nie doczekałem się przez dobre 5 godzin, ale ok. godziny 21, poszedłem do łazienki, wziąłem prysznic, a Ona weszła tam zaraz po tym jak ja wyszedłem. Położyłem się na łóżku i myślałem jak tu zrobić, by znów ją dostać. Zacząłem grzebać w jej szafce i poza viagrą, znalazłem hiszpańską muchę, o której słyszałem już wiele ciekawych rzeczy. Nasmarowałem się nią i czekałem w łóżku. Wyszła, wcześniej zgasiłem światło, a mój mały prężył się niczym dorosła anakonda i tylko czekał by wejść do jej jaskini rozkoszy.
    
    Udałem, że śpię. Ona przyszła, odwinęła kołdrę i szybko zdjęła moje bokserki i zabrała się do ssania. Za chwilę narzuciła nam pozycję 69. Ja byłem na dole. Mocno trzymałem ją za biodra i lizałem jej cipkę, mocno wchodząc tam językiem, a Ona lizała mojego fiuta niczym jej ulubionego loda czy lizaka. W końcu doszedłem już po raz 2 tego dnia, a Ona połknęła mój biały płyn który lubiła.
    
    Ja mimo tego że ...
«12»