-
Kara za grzechem chodzi
Data: 23.07.2020, Autor: adix, Źródło: Lol24
... niezadowolony z rozmytego obrazu. – Zaraz będzie lepszy obraz. Chciałam, żeby było widać, jakie Dawid ma braki w technice. Kamera zrobiła odjazd, ukazując wygolone łono, a potem szeroko rozłożone nogi Patrycji z głową nowego kochanka pośrodku. – Faktycznie, merda tym językiem bez ładu i składu. – Przyznała Marta, kiwając głową na boki. – No właśnie. – Posmutniała Patrycja. – Nie to co Karol, niedościgniony mistrz seksu oralnego. Dupek z niego był i dobrze, że się rozstaliśmy, ale seks mieliśmy naprawdę zajebisty. – Przerwała i westchnęła głęboko z zachwytem. – Gdzieś mam jeszcze nagranie. Patrycja przewijała listę nagrań, aby odnaleźć poprzedniego kochanka, z którym zerwała dwa miesiące temu. Włączyła film. – To nie to – stwierdziła, gdy na ekranie zobaczyliśmy jak Karol trzyma palec w jej pochwie. Włączyła kolejne nagranie. – O, to jest to. – Krzyknęła triumfalnie. – Zobaczcie jak delikatnie i rytmicznie zakreśla kółka. Dobry w tym był. Trochę go podszkoliłam, ale miał już doświadczenie zdobyte na wielu kochankach. Teraz inna korzysta. – Usłyszeliśmy nostalgię w jej głosie. – Tu jeszcze włosy miałaś. – Zauważyłem rezolutnie. – Teraz wyglądasz lepiej. Patrycja zmierzyła mnie wzrokiem. Wciągnęła brzuch, złapała z przodu za majtki, ściągnęła w dół i spojrzała na wygolone łono. – Lepiej? – Zwróciła się w stronę Marty. – Lepiej – odpowiedziała bez zastanowienia. Przyglądałem się z zaciekawieniem jak Patrycja wije się na filmie pojękując ...
... coraz głośniej. Wyłączyła nagranie. Spojrzałem na nią zawiedziony. – Masz, obejrzyj sobie. – Wręczyła mi telefon, dobrze odczytując moje rozczarowanie. – Ja idę pod prysznic. Nudny ten film. Rozebrała się do naga i ruszyła w stronę łazienki. – Zostajesz u nas na noc? – Oczy mi rozbłysnęły na myśl, że zostanie w naszym łóżku. – Tak, ale ja już się dzisiaj kochałam, więc na mnie nie licz. Spojrzałem z nadzieją na Martę. – Ja jutro rano wcześnie wyjeżdżam na szkolenie. Muszę być wypoczęta i pełna energii, więc ja też odpadam. – Daj mi kilka minut i możesz iść spać. – Próbowałem swojej ostatniej szansy. – Nie mam dziś ochoty na szybki numerek. Idę spać. Marta przebrała się w piżamę, zgasiła światło i przykryła kołdrą. Włączyłem ponownie film na telefonie Patrycji. Dobrze przypuszczałem, że była blisko orgazmu. Patrzyłem na jej drżące nogi i trzęsący się obraz. Przydałaby się stabilizacja obrazu w tych telefonach. – Ścisz trochę, bo nie mogę zasnąć. – Skarciła mnie Marta. Ściszyłem telefon, ale podczas orgazmu Patrycja krzyknęła tak głośno, że nawet ja lekko podskoczyłem. Marta odwróciła się, strzelając piorunami w moją stronę. – Już wyłączam. Już. Już – powiedziałem przepraszającym tonem. Spojrzałem jeszcze na chwilę na ekran, jak Patrycja uniosła się, wystawiając do kamery nabrzmiałe sutki i wyłączyłem film. Po chwili wróciła Patrycja i wskoczyła nago pod kołdrę obok Marty. – Oddaj telefon zboczeńcu, bo muszę napisać do mojego ...