1. Kara za grzechem chodzi


    Data: 23.07.2020, Autor: adix, Źródło: Lol24

    ... nowego adoratora. – Patrycja wyrwała telefon z mojej ręki, położyła się na plecach i zaczęła stukać w ekran.
    
    Wszedłem pod kołdrę, rozchyliłem jej nogi i zacząłem wbijać się językiem w delikatną szczelinę między udami.
    
    – Ja już się dzisiaj nakochałam. Mam na razie dość. – Zaprotestowała Patrycja.
    
    – Pisz, Pisz. Nie przeszkadzaj sobie.
    
    – Marta, twój chłopak się do mnie dobiera. – Poskarżyła się udawanym głosem oburzenia.
    
    – Jezu, dajcie mi wreszcie spać. – Zirytowała się Marta. – Najlepiej idźcie się bzykać do drugiego pokoju.
    
    – Ale ja nie chcę się bzykać.
    
    – To się nie bzykaj. – Podniosła głos wyraźnie zdenerwowana.
    
    Wyszedłem spod kołdry i odrzuciłem ją na bok, odsłaniając nagą Patrycję. Leżała przede mną zgrabna blondynka o bujnych piersiach. Patrzyłem na jej rozwarte nogi i kuszącą szczelinę pośrodku, którą zapragnąłem spenetrować penisem.
    
    Patrycja stukała cały czas w klawiaturę nie zwracając na mnie uwagi. Zaśmiała się głośno, wlepiając wzrok w telefon.
    
    – Co tam Twój Dawid pisze zabawnego? – Poczułem ukłucie zazdrości.
    
    – Pisze, że znów chciałby ssać moje sutki – odpowiedziała rozbawiona.
    
    Pochyliłem się nad Patrycją i złapałem sutek w usta. Ssałem go delikatnie, aż stwardniał.
    
    – Tak ci ssał dzisiaj? – zapytałem.
    
    – Dokładnie tak – odpowiedziała wpatrzona w telefon. – Najpierw jeden, potem drugi.
    
    Chwyciłem drugą pierś i przystawiłem język, gotowy pieścić całą brodawkę.
    
    – Teraz pisze, że chciałby całować moje uda. – Patrycja ...
    ... odczytała wiadomość zadowolona, że ktoś ją pożąda. – Rozgrzał się chłopak.
    
    – Nie dziwię mu się. Potrafisz rozpalić zmysły ponętnym spojrzeniem. Masz bardzo seksowną twarz.
    
    – Twarz?
    
    – Masz taką słodką buzię niewinnej dziewczynki.
    
    Patrycja oderwała wzrok od ekranu i obdarowała mnie tym swoim ponętnym spojrzeniem.
    
    – I co jeszcze mam? – Drażniła się ze mną.
    
    – Kuszące, ponętne wargi i ogniki w oczach, dające nadzieję na gorący, namiętny seks.
    
    Marta, która próbowała zasnąć, odwróciła się w moją stronę, wlepiając we mnie groźne spojrzenie zazdrości.
    
    – Ponętne wargi? Ogniki w oczach? – powtórzyła za mną oburzonym głosem.
    
    – Ty masz jeszcze więcej wszystkiego. Jeszcze bardziej ponętne wargi, a w oczach nie ogniki, a wielkie płomienie. – Próbowałem się ratować.
    
    – Masz szlaban na tydzień – powiedziała stanowczym tonem.
    
    – Co? – zdziwiłem się. – Jaki szlaban?
    
    – Szlaban na Patrycję. Zero dotykania, lizania i bzykania.
    
    – Jaja sobie robisz? – Zaśmiałem się.
    
    – Nie. – odpowiedziała tonem nie znoszącym sprzeciwu i odwróciła się.
    
    – Ale to od jutra ten szlaban, tak? – zapytałem błagalnie, wlepiając wzrok w leżącą przede mną Patrycję. Miałem ogromną ochotę wtulić się w jej nagie ciało, wbijając w nią głęboko swoją męskość.
    
    – Od teraz. – Lodowate spojrzenie Marty przeszyło mnie na wylot.
    
    Marta jednak nie żartowała, a ja wolałem odpuścić, niż ryzykować, że odbierze mi Patrycję na zawsze. Do tego pewnie sama nie oddałaby mi się przez miesiąc, abym miał czas ...
«1234...10»