1. Harcerzyki cz. 5


    Data: 27.07.2020, Kategorie: Geje Autor: yake01, Źródło: Pornzone

    W pierwszych dniach bardzo mi brakowało chłopaków. Samotne walenie konia przy pornolach dawało kiepskie orgazmy, a sperma ledwo przy nich wypływała. Myślałem że oszaleję. Drugiego dnia trzepałem pałę chyba z osiem razy, a mimo tego dalej brakowało mi seksu. W środę na szczęście odezwał się Krzysiek, ten poznany na basenie. Trochę mi się o nim zapomniało, pytał co u mnie słychać i wreszcie czy w piątek będę na basenie. Od razu stanął mi na myśl o nim. Chciałem wytrzymać do piątku bez walenia, by mieć lepszy i gęstszy spuścik, ale oczywiście nie potrafiłem.
    
    Wreszcie doczekałem się wyjścia na basen. Rano poniosło mnie przy kąpieli i wygoliłem się cały na zero. Moja dupcia była gładziutka, a pała wydawała się od razu większa. Zakupiłem też obcisłe kąpielówki. Wyglądałem w nich jak rasowy pływak. Postanowiłem, że pojadę chwilę wcześniej, dzięki czemu chciałem już się przebierać razem z Krzyśkiem. Czekałem zaledwie kilka minut, gdy nagle zza rogu wyszedł zadowolony mój nowy kolega, a jaką radość sprawiło mi, że był sam. Jak po chwili wyjaśnił siostra była chora.
    
    Jak zwykle basen był pusty, a przynajmniej tak wyglądał. W przebieralni zrzucaliśmy z siebie kolejne warstwy ubrań, aż zostaliśmy w samych bokserkach. Zauważyłem zawahanie w oczach Krzyśka, ale by go zachęcić zrzuciłem bokserki pierwszy. Ten od razu wzrok skierował wprost w mojego gładziutkiego kutasa, który na to oczywiście zareagował półwzwodem. Krzysiek puścił mi oczko i sam pozbył się bielizny. Wydawał ...
    ... mi się jeszcze większy niż ostatnio, ale to oczywiście tylko złudzenie, bo był po prostu mega długi. Młody wskakując szybko w kąpielòwki skomentował tylko, że sexi wyglądam tak wygolony.
    
    Po chwili weszliśmy na basen i okazało się, że jest w nim już dwóch chłopaków. Na oko mieli po jakieś 25 lat. Raczej nie gadaliśmy z nimi poza przywitaniem przy wejściu. Wygłupialiśmy się z Krzyśkiem, często delikatnie się macając pod wodą. Zauważyłem że jeden z nich często spoglądał w naszym kierunku. Po jakichś 40 minutach chłopacy zawinęli się w kierunku szatni, a my jeszcze pływaliśmy twardo ścigając się.
    
    Gdy minęła godzina, również ruszyliśmy w stronę natrysków. Po wejściu do pomieszczenia, po poprzednikach nie było nawet śladu. Wreszcie mogłem go mieć dla siebie. Krzysiek też chyba już na to czekał, bo ledwo wszedł, a jego kąpielówki leżały na ziemi i jego pała z każdą sekundą była większa i większa. Lekko się speszył, ale stwierdził, że muszę wybaczyć, bo tydzień nie walił. Nie chciałem żeby tylko na waleniu się zakończyło, wiec szybko przejąłem inicjatywę klękając przed nim i delikatnie liżąc mu jaja, zdjąłem jego dłonie z w pełni stojącego drągala. Krzysiek jęknął i nakierował moje usta na swoją pałę, starałem się połknąć jak najwięcej, ale kiepsko mi to wychodziło, bo po prostu była za długa. Czułem, że długo nie wytrzyma, więc wstałem i dałem mu do zrozumienia, że też bym tego chciał. Krzyś nie kazał mi czekać długo i zaczął lizać moją całą pałę z jajami i okolicami ...
«1234...12»