Harcerzyki cz. 5
Data: 27.07.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: yake01, Źródło: Pornzone
... przyjąć na klatę grad pytań o to co robię, gdzie się uczę, jak się uczę, co dalej i czy mam dziewczynę. To ostatnie pytane zawsze powodowało zaczerwienienie na mojej twarzy i zdziwienie na twarzy pytającego po odpowiedzi, że nie mam.
Ty taki ładny chłopak nie masz dziewczyny? - zawsze słyszałem po negatywnej odpowiedzi. Nagle moje obawy przerwał dzwonek do drzwi.
To byli oni. Ciotka jak zawsze rzuciła się na mnie, usiłując wyssać ze mnie całusami energię życiową. Z za jej pleców usłyszałem głos mówiący, że nie mamy już po trzynaście lat i żeby wyhamowała z tym okazywaniem miłości.
Spojrzałem przez jej ramie w uścisku i ujrzałem szczupłego chłopaka z czarnymi włosami ułożonymi na żel w obcisłych spodniach przez które od razu rzuciło mi się w oczy to, że jego przyrodzenie wypełnia ich znaczną część w kroku. Po stroju widać było, że nie pochodził z Polski. Obcisła koszulka uwydatniała super ciało. Sebastian bardzo się zmienił od ostatniego razu i to na lepsze. Już wtedy był moją fantazją erotyczną, a co dopiero teraz. Szybko wyrwałem się z objęć ciotki, by móc się z nim przywitać. Początkowo był to nieśmiały uścisk dłoni lecz w końcu on przerodził się w prawdziwego „miśka” dzięki któremu mogłem poczuć tą wypukłość na swoim udzie. Zabrałem bagaże cioci do jej pokoju, a kuzyna poinformowałem, że niestety będzie musiał cisnąć się ze mną. Stwierdził z uśmiechem na twarzy, że to tylko przyjemność, a nie problem. Sebastian był o rok starszy ode mnie.
Przy rozpakowywaniu ...
... zauważyłem, że kuzyn mocno o siebie dba. Ilość kosmetyków mówiła sama za siebie, a ciuchów zabrał jak na dwa tygodnie. Po wspólnej herbacie ciotka stwierdziła, że pod nieobecność rodziców „rozpieści trochę swojego siostrzeńca i zabierze mnie na zakupy” i tak to ja musiałem ich zabrać do centrum handlowego, bo ostatnim razem gdy byli, to jeszcze go nie było. Po niecałej godzinie już buszowaliśmy po sklepach z ubraniami. Ciotka chodziła po damskiej części, a ja z Sebą po męskiej. Głupio było mi brać coś ale kuzyn co chwila przymierzał do mnie ciuchy i dorzucał mi kolejne wieszaki na rękę która szybko zaczęła się uginać od ich ciężaru. Sam wybrał sobie kilka rzeczy i pokierowaliśmy się do przymierzalni. Kolejki w sklepach jak to przed świętami były ogromne, więc jak tylko zwolniła się jedna przymierzalnia nie zastanawiając się szybko ją zajęliśmy. Była na tyle duża, że swobodnie we dwójkę się w niej zmieściliśmy. Widać było, że kuzyn zna się na modzie. Stworzył kilka idealnych kompletów, które wyglądały bosko. By nie tracić czasu zrzuciłem koszulkę i spodnie napinając przy tym mięśnie brzucha na „maxa”, by nie wyglądać źle.
Stałem przed Sebą w samych bokserkach, a on bacznie mnie obserwował w lustrze. Zauważyłem, że jego wzrok kierował się w okolice pasa. By oderwać jego wzrok, bo czułem, że mi stanie, zapytałem, czemu nie przymierza swoich ciuchów. Seba wzdrygnął jakby wyrwany ze snu i też zaczął zrzucać koszulkę. Od razu zauważyłem delikatnie obrośnięty brzuch i klatę czarnym ...