Harcerzyki cz. 5
Data: 27.07.2020,
Kategorie:
Geje
Autor: yake01, Źródło: Pornzone
... przecież jeszcze nie doświadczyłem nigdy.
Rozpiął moje spodnie i z białych slipów wyciągnął przez rozporek moją stojąca pałę tak, że jaja zostały jeszcze w nich. Jako że włosów na nim nie miałem po goleniu przed basenem wyglądała idealnie. Seba w momencie lizał językiem moja główkę, a ja delikatnie pojękiwałem. Z każdą chwilą wprowadzał coś nowego do techniki obciągania mojej pały. Po niespełna pięciu minutach miałem już totalny odlot, a nie tak szybko miało być w końcu. Oderwałem kuzyna od ssania mojej pały i zaproponowałem, byśmy rozebrali się do naga. Seba otworzył drzwi wysiadł i zaczął zrzucać siebie spodnie, by po chwili stać już przy moich drzwiach ze sterczącym kutasem dając mi do zrozumienia, że czas na mnie. Dzięki otwartym drzwiom zapaliło się światło we wnętrzu auta, przez co widziałem mojego kuzyna w całej okazałości, ze sterczącym kutasem o 20 cm od mojej twarzy. Jego zapach działał jak hipnoza, powodował we mnie ogromny apetyt na obciąganie jej. Ssałem ją i lizałem jak tylko potrafiłem, co bardzo podobało się kuzynowi. Po chwili zabawy zaproponował, bym pozbył się swoich spodni, więc wysiadłem i tak jak on pozbyłem się wszystkiego poza butami i skarpetami.
Staliśmy w dwójkę nadzy pośród lasu. Miałem wielką ochotę na coś więcej ale bałem się, że wtedy wszystko się skończy. Nie chciałem ryzykować. Pieściliśmy swoje ciała nawzajem i co raz częściej docieraliśmy do pośladków. Nasze penisy stojące, skrzyżowane były o siebie i ocierały się przy tym o nasze ...
... brzuchy. Seba pchnął mnie na maskę tak, że wylądowałem z tyłkiem wypiętym do góry. Podszedł do mnie i poczułem otarcie jego mokrego penisa w okolicy mojej dziurki. Nie protestowałem, lecz on odwrócił mnie na druga stronę i kucając brał się za obciąganie mojej nabrzmiałej pały i gotowej do kończenia tej zabawy. Jednocześnie przy tym walił sobie konia. Trwało to tylko chwilkę gdy poczułem zbliżającą się falę orgazmu. Wysunąłem mój sprzęt z jego ust i ruszając dwa razy ręką spowodowałem potężny wytrysk, który zalał jego twarz i klatę. Seba też już tego nie wytrzymał i wstając zniżył mnie, pokazując tym jak ma ochotę skończyć. Rozepchał moje usta swoim grzybem i olbrzymie strugi jego nasienia powędrowały wprost w moje gardło. Moc tego spustu była taka wielka, że nawet nie poczułem jej smaku, gdyż od razu lądowała wprost w moim gardle, nie dotykając języka. Ssałem go aż opadł. Kuzyn wytarł się w podkoszulkę i ubraliśmy się w milczeniu.
Wydawało mi się, że oboje nie do końca z tym się dobrze czujemy. Zbyt wiele tematów w dalszej drodze nie mieliśmy. Po powrocie do domu każdy z nas się wykąpał, a gdy ja wróciłem z łazienki na stole stało już wino w charakterystycznej karafce babci, co oznaczało, że to domowe. Rzadko piłem alkohol ale jako, że święta wiec czemu miałbym się nie napić. Seba rozlał do szklanek i w samych „boxach” przenieśliśmy się do mojego pokoju, gdzie grając na konsoli sobie popijaliśmy. Po kilku meczach i szklankach wina, postanowiliśmy zmienić grę. Gdy podszedłem do ...