1. Świątynia płodności Ciężarna Matka


    Data: 28.07.2020, Autor: frydek987, Źródło: Lol24

    ... druga w nocy, gdy się obudziła, a jej ciało pokryło się potem. Bolały ją sutki, a jej piersi znowu trzeba było doić. Przez całe życie nigdy nie produkowała tak dużo mleka tak szybko. Najbardziej uderzająca ze wszystkich, jej cipka była przemoczona i jej łechtaczka była sztywna.
    
    Miała najbardziej intensywny, żywy erotyczny sen swojego życia, a serce biło jej tak szybko, a jej cipka wciąż bolała, wiedziała, że ​​nie mogła zasnąć. Mogła zrobić tylko jedną rzecz, a jej ciało zmusiło ją do zrobienia tego.
    
    Kiedy jeszcze była ubrana w koszulę nocną i nic pod nią nie było, wstała z łóżka i poszła korytarzem. Była noc pełnia księżyca, która świeciła przez okna i pozwalała jej dojrzeć.
    
    Weszła do sypialni syna. Nadal był w głębokim śnie. Obudził się w chwili, gdy zwróciła swoją lampkę nocną, która świeciła mu na twarz.
    
    "Mama?" jęknął, usiłując otworzyć oczy.
    
    Usiadła obok niego. - Przykro mi, że cię budzę, ale teraz wszystko jest dla mnie jasne, miałem sen.
    
    "O czym?"
    
    " Wszystko ", powiedziała z jasnością. "Rozumiem to wszystko, jak to działa, co to jest, co powinienem zrobić."
    
    Przełknął sugestywną naturę swojej matki. "A co to jest?"
    
    Pokiwał głową i cicho odparł: "W porządku".
    
    "Nie przejmuj się, wiem, co robię i wiem, że to może wydawać mi się zupełnie nie na miejscu, ale to jest moja decyzja. Jeśli się nie zgodzisz, w dowolnym momencie możemy przestać. "
    
    Sara delikatnie i niedbale uniosła koc i przyciągnęła go do nóg. Zacisnęła palce pod paskiem ...
    ... szortów, a następnie pociągnęła go w dół, aby odsłonić jego wiotkiego penisa.
    
    "Mamo..." powiedział, gdy jego ciało wzdrygnęło się i próbował się zakryć.
    
    Użyła rąk, by dotknąć jego ciała, uspakajając. Zobaczyła, że ​​ma szeroko otwarte oczy i że nie wierzy w to, co się dzieje.
    
    "Cii..." wyszeptała. "W porządku, nie masz się czego wstydzić. Wiem, co ja"
    
    Sara schyliła się i dotknęła jego wiotkiego penisa, i w kilka sekund ożyła i urosła w jej dłoni. Wzrost penisa jego syna zawsze ją zadziwiał. Przeszedł z czegoś miękkiego i delikatnego, do czegoś twardego i groźnego. I to był jej własny syn.
    
    "Dlaczego to robisz?" zapytał nerwowo.
    
    Kontynuowała pieszczoty. "Przez ostatnie kilka nocy śniłem sny, żywe sny, a ja miałem najbardziej żywy sen zanim tu przybyłem."
    
    "O czym?"
    
    "Co teraz robię, " powiedziała, pocierając swój sztywny trzonek. "Cokolwiek wydarzyło się w tej świątyni, jest już za późno, aby naprawić... Sprawy będą się tylko pogorszyły, chyba że..."
    
    Jej głos ucichł i użyła dwóch rąk do pracy z twardym kutasem.
    
    "Chyba że co?" on zapytał. "Mamo, musi być inny sposób."
    
    "Więc nie chcesz tego?"
    
    "Mamo... ja... Nie możemy..."
    
    Ścisnęła go mocniej. "Jeśli tego nie chcesz, zatrzymałbyś mnie, gdybym wyciągnął twoje szorty, nie zaprzeczaj, nie jestem głupi".
    
    "Co masz na myśli?" - zapytał, nie dając oporu ciągłemu głaskaniu, które dawała jego matka.
    
    "Twoje oczy przykleiły się do moich sutków, a ty lubiłaś smakować moje mleko, mógłbym powiedzieć, że jesteś ...
«12...789...12»