1. Zboczony Dom (cz.3./cz.4.)


    Data: 31.07.2020, Kategorie: Geje Autor: JoeyTheCat, Źródło: Pornzone

    ... dokładnie to samo. Rozluźniając odbyt przyjaciela, Zack dołączył drugi palec. Oczy blondyna zrobiły się ogromne i błyszczące. Jeszcze nigdy nie czuł się w ten sposób.
    
    Nie zwlekając, ale jednocześnie nie spiesząc się, Zack wyprostował się nadal mając jego stopy na ramionach i przystawił swojego stojącego członka do dziurki Perciego.
    
    - Gotowy? – Szepnął.
    
    Percy wyobrażał sobie już kiedyś seks z chłopakiem, ale krótko i to raczej w odwrotnej roli.
    
    - Dawaj... – wyszeptał, w pewnym sensie nie mogąc się doczekać.
    
    Zack właśnie na to czekał. Splunął na swoją pałę i przyparł nią mocniej do dziurki. Powoli zaczęła ustępować, wpuszczając Zacka do środka. Rudowłosy chłopak musiał się bardzo pilnować by nie zacząć jęczeć za głośno. W pewnej chwili szarpnął wbijając się w przyjaciela po same jądra, zatykając mu przy tym usta dłonią. Percy nie mógł wydobyć z siebie żadnego dźwięku prócz pomruku, bólu i rozkoszy.
    
    Chłopak zaczął posuwać przyjaciela powoli, nie zabierając dłoni z jego ust. Percy chwycił swojego członka i zaczął sobie walić wzbogacając swoje doznania. Zack przyspieszył widząc, że sprawia to jego kumplowi przyjemność. Jego biodra i jędrne pośladki zaczęły kołysać się do przodu i do tyłu coraz szybciej. Percy wygiął się jak wąż na blacie i wykonując dwa posuwiste ruchy dłonią zalał swoje ciało porcją spermy. Zack uśmiechnął się i pochylając zlizał część śmietanki przyjaciela całując go. Percy nie zdążył nawet zareagować. Poczuł w ustach smak swojej własnej ...
    ... spermy, co mu się spodobało. Zack ponownie zwiększył tempo. Czuł, że zbliża się ten moment....
    
    Wyszedł z przyjaciela i kilkoma ruchami dłonią doprowadził się do szczytu rozkoszy zalewając przy tym wyrzeźbiony brzuch Perciego, jego klatę i twarz.
    
    Percy oblizał się smakując jego spermy. Uśmiechnął się i ręką zebrał ile mógł.
    
    - Zasmakowało ci widzę – Zack szepnął z dumą.
    
    Zerwał z okna starą zasłonkę i wytarł przyjaciela.
    
    Drzwi od pralni otwarły się uwalniając Sebastiana. Chłopak stanął w drzwiach. Widząc Zacka i Perciego w dziwnej sytuacji wiedział co zaszło. Był wdzięczny, że zrobili to by go wyciągnąć.
    
    - Dobrze, że się udało. Już myślałem, że się porzygam – powiedział Percy ubierając się.
    
    - Aż tak źle było? – Spytał Sebastian.
    
    - Gorzej... – Zack również udał zniesmaczenie tym co „musiał” zrobić. – Nigdy więcej.
    
    - Nie rozmawiajmy o tym. Nigdy! – Zaznaczył Percy.
    
    W jego głowie panował krzyk „CHCĘ WIĘCEJ!!!”, ale jego rozsądek i duma podpowiadały, że najlepiej będzie o tym zapomnieć, co wcale nie było takie łatwe.
    
    - Gdzie oni są z tym piwem? Robią je? – Niecierpliwił się Zack, zakładając koszulkę.
    
    - Może też im się coś przydarzyło? – Zastanowił się Percy.
    
    - Są braćmi... myślicie, że ten p*jeb zmusił by do tego braci?
    
    - Musiałby być naprawdę nienormalny, ale kto wie?
    
    - Poczekajmy jeszcze chwilę i pójdziemy ich poszukać – zaproponował Zack.
    
    - Jasne – zgodzili się.
    
    Cz. 4.
    
    - Evan? – Alex wbił wzrok w stronę brata.
    
    - Nie... Sam to ...
«1...3456»