Ada cz. 1
Data: 08.08.2020,
Kategorie:
Masturbacja
Autor: Istota, Źródło: SexOpowiadania
Być może to zabrzmi jak wyznania niewyżytej, chorej nimfomanki, ale po prostu tak już mam. Nazywam się Ada i mam siedemnaście lat. Mam pewien problem, z którym od jakiegoś czasu próbuję się zmierzyć. Ale zacznę od początku.
Jestem normalną dziewczyną i chodzę do lokalnego liceum. Nie mam wielkich piersi, ale nigdy nie miałam powodu do wstydu za nie. Są miękkie i przyjemne w dotyku, mi to wystarcza. Mam ciemne, farbowane, średniej długości włosy i niebieskie oczy. Z twarzy nie wyróżniam się zbytnio, ot co, zwykła nastolatka.
Kiedy byłam znacznie młodsza, to jak każda młoda dziewczyna, zaczęłam odkrywać swoją naturę. Przyszedł czas, że zaczęłam się interesować tym do czego służy moja norka i dlaczego zaczęły mi rosnąć piersi i dlaczego mi tak przyjemnie kiedy ich dotykam. Pytań było wiele. Na niektóre odpowiedziała mi mama, ale na większość odpowiedział mi Internet.
Pierwszy raz stronę z porno zobaczyłam jak miałam trzynaście lat. Wtedy poszłam do brata pokoju, jak ten poszedł do łazienki (w wiadomych celach), otworzyłam zminimalizowaną przeglądarkę i zaczęłam przeglądać to co on oglądał. Może nie jestem fanką lesbijskiego porno, ani hentaiów (japońskich porno bajek), ale to właśnie z tym się zderzyłam na początku. Gdy już siedziałam chwilę, to czułam jak mi się robi ciepło. Zapamiętałam stronę, z której korzystał brat i wyszłam z jego pokoju. Poszłam do siebie i zamknęłam drzwi. Następnie wpisałam adres strony i sama zaczęłam przeglądać. Uwierz mi, dużo czasu ...
... spędziłam oglądając przeróżne filmiki. Ale wtedy nie wiedziałam co z tym zrobić, to przerwałam, bałam się, że zostanę nakryta.
Z racji mojej ciekawości zaczęłam czytać na temat różnic między chłopcami, a dziewczynkami. Dowiedziałam się, że kobiety muszą bardziej się wysilić, żeby im było dobrze. A to ci zrządzenie losu, no nie? Wyczytałam, że mężczyźni nie potrzebują wcale wiele czasu, żeby doszli, ba, nawet nie potrzeba wiele czasu, żeby byli gotowi do akcji. A płeć przeciwna? O rany...
Pewnego wieczoru sama zaczęłam się nakręcać, długo czytałam i bezmyślnie pocierałam się przez materiał pidżamy po kroczu. Nikogo nie było w domu, brat pojechał do jakichś znajomych, a rodzice spędzali weekend na działce. Po chwili, kiedy materiał był naprawdę wilgotny stwierdziłam, że jestem gotowa do działania. Postanowiłam się całkowicie rozebrać i rozłożyłam nogi na fotelu i włączyłam jeden z filmików, które przeglądał wcześniej braciszek. Przez chwilę zrobiło mi się chłodno w norkę, więc od razu rączką ruszyła, żeby w niej pogmerać. Najpierw rozsmarowałam swoje soczki dokoła cipki, było nader przyjemnie, ale chciałam więcej.
Czułam się niesamowicie podekscytowana. Serce było w bardzo szybkim rytmie i jak spojrzałam na swoje piersi, to delikatnie podskakiwały w rytm mojego serduszka. Położyłam rękę na klatce, a potem chwyciłam się za lewą pierś. Czasem dotykałam się i drażniłam sutki, ale wcześniej nie dawały mi takiej radości jak wtedy. Prawa rączka zaczęła jeździć po lepkich wargach i ...