1. Rogacz?


    Data: 07.07.2018, Autor: zlosnica79, Źródło: Lol24

    ... czego to zmierza. Gdy już się położyliśmy Mirek stanął za mną i wsunął swojego wielkiego drąga w moją, już tak wilgotną cipę. Wszystko to działo się nad twarzą mojego męża. Mirek złapał mnie za biodra i zaczął rytmicznie posuwać.
    
    - Oooooooo tak, wyjęczałam.
    
    Tego właśnie chciałam. A jego kutas wdzierał się w każdy zakamarek mojej cipy, gdzie mąż nigdy nie doszedł. Moje ciało drżało, reagowało na każde pchnięcie. Czułam, że długo tak mogę nie wytrzymać.
    
    - Obciągaj teraz swojemu mężowi, a ty zacznij lizać jej cipkę.
    
    Gdy prawie dochodziłam, wysunął się ze mnie. Byłam nieusatysfakcjonowana, ale to jeszcze nie był koniec. Kutas mojego męża stał już na baczność, więc wsunęłam go sobie w usta i zacząłem ssać. Obciągałam Krzyśkowi a on zajął się moją mokrą cipą. Lizał i wsuwał w nią język. Jęczałam z podniecenia. Nagle poczułam dwa mocniejsze klapsy w tyłek.
    
    - Ajjj... – jęknęłam
    
    - Zamilcz i wypnij porządnie dupę w moja stronę!
    
    Mąż dalej nie przerywał wędrówki językiem po mojej cipie, a ja nadal obciągając mu kutasa wypięłam tyłek Mirkowi. Nagle poczułam czubek jego fiuta w mojej dupie. Kurwa, próbował wcisnąć się tym drągiem w moją małą dziurkę.
    
    - Aaaaa – krzyknęłam.
    
    - Zamknij się powiedziałam!
    
    I znów poczułam pieczenie na pośladkach. Trzymając mnie mocno za biodra wciskał się dalej w mój otwór. Mąż nie przerywał a ja byłam coraz bardziej podniecona. Mimo tego bólu chciałam więcej i więcej. Mój odbyt płonął a ciało wiło się z dawanej mu rozkoszy. ...
    ... Mirek wbił się cały i zaczął rżnąć moją dupę. Jego jaja obijały się o pośladki, tuż nad oczami Krzyśka. Mąż nie przerywał, lizał i wsuwał się we mnie bez opamiętania. Ból przechodził, zmieniał się w niewiarygodne uniesienie. Odpływałam. Już nie panowałam nad sobą, nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. Złapałam za kutasa męża i coraz szybciej i mocniej mu obciągałam. Jęczałam i mruczałam jak kotka. A oni w dwójkę rżnęli mnie bez opamiętania. Mąż doszedł, poczułam w ustach jego słonawy posmak. Przełknęłam i wysunęłam go sobie z ust. Teraz mogłam oddać się swoim doznaniom. Czułam jak się unoszę, jakbym odrywała się od własnego ciała. Oczy zaszły mi mgłą, ciało wygięło się w łuk, a ja zaczęłam krzyczeć. Tego uczucia nie dało się opisać. Takiego orgazmu w życiu jeszcze nie przeżyłam. Język mojego męża świdrował moją cipę, a kutas Mirka rozdzierał mi dupę. Moje pulsacje doprowadziły do kolejnego wytrysku mojego nowego kochanka. Tym razem zalał mi odbyt. Gdy powoli dochodziłam do siebie, wysunął się z mojej dziury. Poczułam ulgę, a zarazem pustkę po tak wielkim wypełnieniu. Położyłam się obok Krzyśka na dywanie, oboje oddychaliśmy bardzo głośno. Próbowaliśmy dojść do siebie, gdy w tym czasie Mirek poszedł do łazienki się przemyć i ubrać.
    
    - I jak ci było? – spytał mąż.
    
    - To było przeżycie.... nie wiem nawet jak je opisać, po prostu nigdy wcześniej tego nie przeżyłam.
    
    - Podobało ci się?
    
    - Bardzo. A tobie?
    
    - Na początku dziwnie się czułem, ale później strasznie mnie to ...
«1...3456»