1. Siostrzane słabości cz.8


    Data: 18.08.2020, Autor: Incestor, Źródło: Lol24

    ... dla niego. Jak i cała reszta schowana pod letnią, przewiewną różową bluzeczką bez rękawów. Ten element stroju odsłaniał też plecy poprzez delikatne wycięcie wzdłuż kręgosłupa, a całość była związana jedynie cienkim materiałowym sznurkiem zaplecionym za szyją. Dodatkowo urodę dziewczyny podkreślał delikatny makijaż. Serce biło im obydwojgu coraz mocniej, aż wreszcie zbliżyli się do siebie. Ona zarzuciła mu ręce na szyję, on jej za plecy. Jej spojrzenie było bardzo mętne i pełne nastoletniego pożądania.
    
    - Nareszcie się uda - powiedziała stykając ich nosy ze sobą
    
    - Gdzie chcesz to zrobić, u mnie czy u Ciebie? - zapytał Maciek podwijając jej spódniczkę do góry
    
    - Najpierw chodźmy pod prysznic - odparła rozpinając mu guziki na jego czerwonej koszulce polo - w końcu musi być tam czysto, no nie?
    
    - Trudno się nie zgodzić - odpowiedział znalazłszy pod palcami upragnione stringi
    
    Ich usta jak silne magnesy przyciągnęły się i zetknęły. Gorące pocałunki towarzyszyły coraz bardziej nerwowym ruchom dłoni, które chciały jak najszybciej pozbyć się ubrań. Koszulka Maćka wylądowała na podłodze, a zaraz po tym supeł za szyją Justyny został rozwiązany przez jej brata, a tym samym sama bluzeczka przestała stawiać jakikolwiek opór. Następną ofiarą tej namiętności był pasek na spódniczce i równie szybko podzielił los poprzednich ubrań. Maciek chwycił siostrę za pośladki i uniósł do góry. Ona mimo zaskoczenia oparła się rękoma na jego ramionach i nie przestała całować. Już po chwili ...
    ... była przez niego niesiona w stronę łazienki. Gdy tylko on zapalił światło, jej nogi z powrotem znalazły się na podłodze i mogła swobodniej wodzić dłońmi po plecach. Tymczasem dobrana specjalnie dla niego spódniczka już była na ziemi, a w ślad za nią powędrował stanik. Zrewanżowała mu się szybkim rozpięciem guzika w spodniach i niedbałym opuszczeniem ich wzdłuż nóg. Pozostali już w samej bieliźnie i przylgnęli do siebie, coraz mocniej zaciskając objęcia i niemal zasysając swoje wargi. Nie zdejmując ostatnich ubiorów weszli szybko pod prysznic, zamknęli kabinę i Maciek uruchomił strumień wody prosto na rozgrzane ciało Justyny. Sam ponownie uniósł ją na swych dłoniach do góry trzymając za tyłek i docisnął do ściany. Przestały mu już wystarczać usta brunetki i zaczął pieścić pocałunkami jej szyję i ramiona. Zdobywał jej ciało kawałek po kawałku, a jego prącie było już zdecydowanie gotowe do akcji. Dociskał je więc do łona tak, by ona wiedziała, że zacząć mogą w każdej chwili. Jej piersi kusiły, by zająć się nimi, więc puścił ściskany mocno tyłeczek i zaczął ugniatać je. Justyna odlatywała coraz bardziej, a on do tego dołączył lizanie i nadgryzanie sutków. Oczy miała zamknięte, bo cały czas na jej twarz padała odbijana od ścian kabiny i pleców Maćka woda z prysznica. Tym bardziej więc odczuwała każdy dotyk. To już nie była taka niewinna zabawa, jak ich pierwsze pocałunki czy nieśmiałe macanie się. Obydwoje tak naprawdę realizowali swoje fantazje zaczerpnięte czy to z filmów, książek, ...
«12...91011...16»